Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

mroczne trunki. Strona: 2

Wysłany: 2006-06-01 12:34

Dark_Viper (Primogen)
Dark_Viper
Posty: 220
Bydgoszcz/Poznań

zapomniałaś do alkocholu i zagrychy dodać, że potrzzebne jeszcze jest doborowe towarzystwo :) wtedy to jest świetna zabawa


In Nomine Noctis


Wysłany: 2006-06-01 12:48

Na koncertach to ja wole sobie wypić stojąc z boczku :) Bom delikatna i maleńka, jeszcze bym w tłumie zginęła :twisted:

A towarzystwo to rzecz najpotrzebniejsza... Ja jeszcze nigdy nie piłam sama. Mam nadzieję że ten pierwszy raz się nigdy nie zdarzy...



Wysłany: 2006-06-01 13:12

nie radze pic samemu straszne mysli wtedy przychodzą do głowy...

a jeśli chodzi o mieszankę to mój żołądek buntuje sie po 1,5 l wina, 4 piwach i 300ml wódki... spozytych w krótkim czasie


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-01 13:26

[quote:0d286263fb="Weridia"]A zmieszaliście kiedyś w jednej 1,5l butelce: wódke, piwo, nalewke wiśniową i napój? [/quote:0d286263fb]

Hehe, wiadomo, ale bez napoju, był takowy trunek popijany, w dodatku najmniej procentowym płynem, czyli browcem (to są właśnie "stare czasy", to było w ogólniaku jeszcze na wycieczce szkolnej, gdzie nie jedna flacha się przelała)
Ale, ale, ale
Primo: D.Viperze, dlaczego nie zapodałeś tego na forum alk???

Secundo: Drogi panie Adminie, Czy możesz umieścić ten temat gdzieś razem z wyżej wymienionym?? Dobrze by było, choć mam świadomość Kubo żeś zapracowany, więc to nie musi być od zaraz, ale jak kiedyś będziesz miał chwilę i to wogóle będzie możliwe, to przetransponuj ten temet do wędrówki myśli, z góry dzięki.

Tertio: Wracając do tematu. Zaczęło się właśnie na tym F. od LIPY Z MIODEM, a Wy mi tu o dwójniakach czy innych trójniakach, nie, nie, nie, lipa jest lipa i tyle. Ale żeby nie było, miód pitny jest pierwszorzędny, aczkolwiek dobrego dawno już nie piłem.
Wspominaliście o GINie z tonikiem. :roll: Kurwa ludzie po co Wam tonic, Gin i bez niego jest genialny ( a przynajmniej wg mnie lepszy), G + T, to jak herbata owocwa z cukrem, skandal i tyle.
Ale chciałbyum nadmienić, iż moja święta trójca wśród alkoholi to:
wspomniany [size=24:0d286263fb]GIN[/size:0d286263fb]
[size=24:0d286263fb]TEQUILLA[/size:0d286263fb] najlepiej z robakiem
oraz [size=24:0d286263fb]RUM[/size:0d286263fb]

Ale coby się nie rozczulać to browiec przede wszystkim heheh , najlepiej Dębina (tojeto), bo cenowo niedyrydy na lepszejsze trunki tak często.
Jedna z moich dewiz a propos alk b.% i nie tylko: rzadko ale z klasą
Jednak widzę, że wspomnieliście również o Komandosie, heh, KostuszKu drogi, a macie tam gdzieś filię sklepów pod nazwą Żabka :?: :?: :?: bo tam właśnie owo vino bywa najczęściej, jak Lipka zresztą. Bo prawdę mówiąc , Lipy nie widziałem nigdzie poza żabą właśnie a komando bywa też w innych instytucjach.


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-06-01 15:37

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

:wink: Słońce, Weridio, to cytowanie jest generowane automatycznie, dlatego obojętnie kogo się cytuje zawsze jest "napisał " To tak gwoli wyjaśnienia... Pozdrawiam Cię w ogóle :D


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-06-01 16:24

Dzięki za wyjaśnienie Minawi.

Przecie wiem, żeś kobietą Weridio.

Aaa o jednym jeszcze nie wspomniałem.
Jako Polak muszę o wódcetu napomknąć, choć osobiście za nią nie przepadam. Jednak jakiś czas temu odkryłem genialny motyw na jej picie zapożyczony od niejakiego Dave Mustaine'a, mianowicie:
proporcje wiadomo jak kto lubi, ale w tym przypadku (dla mnie) to pół na pół. Ale do rzeczy bo nie powiedziałem jeszcze z czym, otóż vodka (ale biała jakaś, nie Siwucha ani Żołądkowa) + Sprite (względnie 7up), to po prostu genialne.
Wspomniana Żołądkowa też jest świetna jednak bez dodatków, na czysto (a propos, to jedyna, poza Balsamem Pomorskim :twisted: vóda, której nawet nie popijam, bo smak się psuje).

Ale i tak zgadzam się z Tobą Weridio, że piwo rządzi śwatem. :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-06-01 16:31

Pierwszego dnia stworzenia świata
W bluźnierczym szale Szatan stworzył Granata,
Na drugi dzień Pan z piekła rodem
Stworzył stworzył Portosa i Lipę z miodem,
Trzeciego dnia, mrocznego jak penis
Stworzył nalewkę marki Keleris,
Wreszcie czwartego, to było odkrywcze
Stworzył diabelskie sklepy spożywcze!

Napiję się, powiadam wam
Wspaniałe wina stworzył Szatan!

Arka Satana - Wina Satana

:)



Wysłany: 2006-06-01 16:46

Dark_Viper (Primogen)
Dark_Viper
Posty: 220
Bydgoszcz/Poznań

moja odpowiedź :) :

ODA DO KOMADOSA
Komandosie, komandosie!
Zapach siarki wierci w nosie
Tyle szczęście dajesz nam
z Tobą każdy żul jak pan
Czy to piątek czy niedziela
Ja do "Żabki" zapierdzielam
żeby poczuć znów Twój smak
Ma wątroba niczym wrak
Komandosie koszerny,
czasem jednak cholerny bądź milosierny!
a ja pozostanę wierny
i Ci kupię czołg pancerny
żeby wszędzie wozić Cię
tak byś nigdy nie stukł się!
pije złotko pije matka, ciotka, babka i sąsiadka
bo Komandos to nasz druch
nim nie wzgardzi żaden zuch!
gdy ci szaro jest i źle
on na pewno przyda się
swym koloremi zauroczy
zapach siarki cię zamroczy
kiedy zbliża się depresja
idź po wino, to jest presja!
ono dobrze zrobi ci
i odejdą smutne dni
moje wino ukochane
ja wypijam cię nad ranem
wszystko co dobre zawdzięczam Tobie
każe się z Tobą pochować w grobie
AMEN


In Nomine Noctis


Wysłany: 2006-06-01 16:51

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

:lol: heh, niedługo będzie trzeba stworzyć na DarkPlanet oddzielny dział pt. "Poezja pijacka" albo "Liryki szatana" hehehehehehehehehehehehehehehehehehehehe :twisted: :twisted: :twisted:


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-06-01 17:07

Dark_Viper to Twoja własna Twórczość? :twisted:



Wysłany: 2006-06-01 17:23

Dark_Viper (Primogen)
Dark_Viper
Posty: 220
Bydgoszcz/Poznań

nie moja, a z czasów jak z kumplami czciliśmy mocno Komandosa. to zrodziło się gdzieś pod mostem Rocha nad Wartą :)


In Nomine Noctis


Wysłany: 2006-06-01 21:10

Eye_of_the_storm (Bicz)
Eye_of_the_storm
Posty: 755
Zawiercie/Wrocław

Może trochę burżujsko..ale Chj!
Whisky(może być Ballentines) z colą i lodem. Nistety na dłuższą metę mnie nie stać na takie rzeczy,więc zazwyczaj podbieram z barku po urodzinach ojca,albo jakiś okazjach.

Z wódy, to oprócz Żołądkowej, jeszcze Łzy Stalina.Ciekawy smak,jakby zioła( :?: ),ale spotkałem to tylko na targu alkoholi w Czeskim Cieszynie. No i jest dość mocna - 55%.

Piwo-Budweiser,Czerny Kozel,Pilsner(ale nie ten polski z Żywca) i każde inne powyżej 4%.hehe :twisted:

Poza tym to wydaje mi się,że ten temat jest zbierzny do "Alkoholu" w "wędrówkach myśli"...


Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P


Wysłany: 2006-06-01 21:14

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

MAsz 100%-wą rację, ten temat już jest na forum, no ale cóż zrobić jeśli ma takie powodzenie... :roll:


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-06-01 21:41

Dark_Viper (Primogen)
Dark_Viper
Posty: 220
Bydgoszcz/Poznań

owszem. zakładając go nie zauważyłem tematu "alkochol", amoje założenie polegało na zrobieniu poprostu statystyki dla siebie, nie przewidziałem, że się tak rozwinie.


In Nomine Noctis


Wysłany: 2006-06-01 23:28

Miałam okazje próbować Łez Stalina z czeskiego Cieszyna, nie wiem co za diabeł mnie podkusił, OBRZYDLIWOŚĆ!!! :twisted: :twisted: :twisted: Ale nie powiem, swego czasu popularny trunek w pewnych rejonach...

A whisky z colą-profanacja



Wysłany: 2006-06-02 00:40

no wiec ja polece cóś takiego: 1l spirytusu, 4 piwa Porter, szkalnka cukru, 1 cukier waniliowy. podgrzewamy nie za mocno, zeby wyparowalo jak najmniej ale zeby cukier ladnie sie rozpuscil. cieple rozlewamy do butelek i chłodzimy.
Zwie sie to Porterówka lub Kukułka (smak podobny do tych cukierków). W powyższych proporcjach ma to troche ponad 30% ale spirytusu można wanąć więcej albo Portera mniej;]. nie ma problemu;].
no i kolor ma ciemno brazowy wiec jest w klimacie;]. wchodzi genialnie


I'm rolling like a stone... never creep.


Wysłany: 2006-06-02 06:34

Eye_of_the_storm (Bicz)
Eye_of_the_storm
Posty: 755
Zawiercie/Wrocław

freya_blathin- zapene piłaś czystą, a ta rzeczywiście jest obrzydliwa...no ale odmiana z ziołami jest całkiem dość!


Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P


Wysłany: 2006-06-02 06:35

Eye_of_the_storm (Bicz)
Eye_of_the_storm
Posty: 755
Zawiercie/Wrocław

Minawi- widać po ilości postów,czego naród się domaga!!!
Zaprawdę powiadam Wam,do monopoli!!! :twisted:


Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P


Wysłany: 2006-06-02 06:41

Eye_of_the_storm (Bicz)
Eye_of_the_storm
Posty: 755
Zawiercie/Wrocław

Wieczorkiem może...ale jak w domu zostajemy, to może jakieś winko???


Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P


Wysłany: 2006-06-02 06:55

Eye_of_the_storm (Bicz)
Eye_of_the_storm
Posty: 755
Zawiercie/Wrocław

A czy Ty czasem nie masz pracować,a nie na Dark Planet siedzieć??? :twisted: :twisted: :twisted:


Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło