Wogóle to jakoś nie piszę tego bloga, ale może warto się pochwalić, że dostałam się na filozofię (ciężko wcale nie było - mało kandydatów) i za jakieś trzy lata zostanę darmozjadem. Bo czymże innym jest filozofia? Ja osobiście preferuje pragmatyzm, więc filozofię postaram się wcielić w swoją filozofię, coby się na coś przydała. Jeśli coś nie przynosi mi i innym pożytku - w moim odczuciu nie istnieje.