Ide sama pustą alejką
Wije się miedzy grobami
I szukam ciebie kochanie
Złamałeś moje serce odchodząc z tego świata
Pozwoliłeś w ten sposób umrzeć mojej duszy
Moje życie nie ma już sensu
Tak bardzo za tobą tęsknie
Tak bardzo cię potrzebuje
Prosze przyjdż i zabierz mnie stąd
Dość się już wycierpiałam
Stoję nad twym grobem
Twoim nowym domem
Zaproś mnie do siebie
Chcę tam z tobą zamieszkać
Żyć wiecznie w ciemnościach
Całować twe usta
Chcę położyc się w twym łożu
I zasnąć przy tobie na wieki
Nie chcesz mnie wpuścić do środka
Więc kłade się obok twej zimnej i mokrej mogily..
Przytul mnie do siebie
Błagam...
Wyciągnij do mnie swe dłonie i obejmij mnie
Ogrzej swym zimnym ciałem
Otrzyj łzy, które ciekną po policzkach
Obmywając zabłoconą twarz
Ułóż mnie do snu
Opiekuj się każdej nocy
kiedy będe o tobie śniła
O tobie i dniu w którym się spotkamy...
I połączymy...
...na wieki..