Knock Out Productions razem z Go-Ahead oraz P.W. Events zaprasza na trzy koncerty Triggerfinger, czyli rockowego trio, nazwanego najgłośniejszym zespołem w całej Antwerpii. Ekipa z Rubenem Blockiem na czele wystąpi: 11 listopada w poznańskim Klubie Pod Minogą, 12 listopada w warszawskiej Proximie oraz 13 listopada w krakowskiej Fabryce. Obecność obowiązkowa dla fanów takich legend, jak Led Zeppelin, ZZ Top, czy Creedence Clearwater Revival. Ruben Block (wokal, gitara), Paul Van Bruystegem (gitara basowa, śpiew) i Mario Goossens (perkusja), czyli Triggerfinger, już pokazali w Polsce, jak fantastycznie prezentują się przed publicznością. Od paru lat, odkąd w sieci furorę zrobiła ich przeróbka "I Follow Rivers" Lykke Li, o Belgach jest bardzo głośno.
Temu dziwić się nie można. Jeśli można czemuś to temu, że aż tyle czasu musiało minąć zanim o Triggerfinger usłyszał świat. Kapela gra od 1998 roku, łącząc w sposób genialny oldschoolowego hard rocka, rocka i blues rocka oraz dosypując rockandrollowe fragmenty i popową melodyjność. Jest w ich muzyce coś z Led Zeppelin, The White Stripes, ale doszukać się można śladów Lenny'ego Kravitza oraz tych, którzy szaleli na listach w latach 50. i 60. XX wieku. Na żywo z wielką lekkością, wyczuciem i technicznym mistrzostwem, które niepozbawione są poczucia humoru i dystansu do siebie, tworzą wyjątkowe, niezapomniane widowisko, w którym rolę główną gra dobra zabawa przy rockowych dźwiękach. Tym razem Belgowie będą promować nagraną w Los Angeles i wydaną wiosną 2014 roku płytę "By Absence Of The Sun". Kto jeszcze ich nie widział, niech czym prędzej zamawia bilet! Tych, którzy doświadczyli już Triggerfinger live, na pewno specjalnie namawiać do tego nie trzeba.
Knock Out Productions
