Jedyny jak do tej pory album włoskiego Sown ukazał się w 2007 roku. Jest to typowy przedstawiciel metalcoreowego grania jakich wiele. Charakterystyczną cechą tego zespołu jest to, że nie ma w nim absolutnie nic charakterystycznego.
Właściwie, gdyby nie to, że dostałem tą płytę do recenzji, to przygodę z nią zakończyłbym na zobaczeniu zdjęcia zespołu. Fale, wymodelowane grzywki, korale i kolczyki jakoś do mnie nie przemawiają. Na szczęście zawartość muzyczna nie odstrasza i może się podobać. Jednak odbieram tą płytę jako jedną z takich, których nie ma za co pochwalić, ale też nie bardzo jest się do czego przyczepić. Jest taka całkiem przyzwoita, a jednocześnie mocno przeciętna. Można jej posłuchać ale ginie w tłumie i nie ma chęci żeby do niej wrócić.
Dlatego polecałbym ją raczej tylko zagorzałym zwolennikom nurtu metalcore i nu metal. Wszystkie dziesięć utworów utrzymanych jest w ścisłych ramach i konwencji wymienionych gatunków. Dość krótkie, pomiędzy trzy i pięć minut, energiczne uderzenia, z również bardzo charakterystycznym dla tego stylu wokalem. Większość przemija jednak raczej tak bez echa. Nie męczy, nie zachwyca.
Na wyróżnienie zasługuje czwarty „Overrule” z najbardziej melodyjnym i wpadającym w ucho refrenem. Również piąty „Gaping Wound” jest taki bardziej chwytliwy i pozostający w pamięci. Nie znaczy to, że pozostałe utwory nie mają w sobie nic ciekawego i nie są warte słuchania. Tak jak już napisałem cała płyta nie jest zła, tylko taka dość mało odkrywcza. Na przykład ósmy „Primal” również może spowodować podrygiwanie głowy w rytm energicznego refrenu. Pod koniec płyty mamy lekką zmianę klimatu, jednak z naciskiem na słowo „lekką”, bowiem wszystko pozostaje w sztywnych ramach i utartych schematach. Dziewiąty „My Time” to kawałek, który zaczyna się podobnie jak inne, jednak w dalszej części jest wolniejszy i bardziej walcowaty. Na koniec cover Pantery „Suicide Note Pt.1” będący tributem dla Dimebaga Darrella.
Tak więc, ogólnie Sown oceniam jako zespół średni, który chyba zaginął gdzieś w popularnym swego czasu zalewie nu metalu, bo od debiutu nic o nim nie słychać.
Tracklista:
01. Sweet Smiling Stars
02. Crawling at the Bottom
03. Seven
04. Overrule
05. Gapping Wound
06. Hoggish
07. Ever Increasing
08. Primal
09. My Time
10. Suicide Note Part 1
Wydawca: Fuel Records (2007)
Ocena szkolna: 4-