Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Setherial - Hell Eternal

Setherial, Lords Of The Nightrealm, Sasrof, Kraath, Alastor Mysteriis, Hell Eternal, black metal, Mystic Production, Napalm Records

Niecodzienne zmiany zaszły w Setherial po „Lords Of The Nightrealm”. Do zespołu dołączył basista Sasrof. W związku z tym Kraath przerzucił się na gitarę, a to z kolei spowodowało, że Alastor Mysteriis przesiadł się na perkusję. Nic natomiast nie zmieniło się w samej muzyce. Ich trzecia płyta „Hell Eternal” to nieskończenie czarny hołd oddany Szatanowi i jego siłom ciemności, a wszystko to w piekielnie smolistych rytmach szaleńczego black metalu.

Wersja kasetowa Mystic Production ma inną okładkę niż oryginalne wydanie Napalm Records. Ponadto jej pełen tytuł brzmi „Hell Eternal (Guardian Of The Flame)”. Ten dodatek występuje chyba jednak wszędzie, tylko gdzie indziej nie został uwypuklony na froncie. We wkładce z tekstami numer „The Nightrealm” jest napisany jako „The Nightwinds”, ale to też jest błąd występujący nie tylko na kasecie.

Setherial jest bardzo stały w swoich poczynaniach i wciąż przyświeca mu ten sam cel. Jest nim pokrycie ziemi nieprzeniknionym całunem ciemności, aby zrobić odpowiedni podkład, dla przybywających, z otwartych bram piekieł, sprzymierzeńców. Wszystko zostanie spalone, starte i wyplenione, a na zrujnowanym padole wreszcie będzie rządził Satan i jego potworni pobratymcy. W tym celu zespół, niczym wulkan, wyrzuca z siebie najczarniejsze riffy, wsparte, pracującą na najwyższych obrotach perkusją. Wszystko jest ekstremalnie szybkie i od tego nie ma nawet momentu odwołania. Smolisty kocioł bulgocze na wiecznym ogniu, którego płomień nie zmniejsza się nawet na chwilę.

Ma to jednak swoje mankamenty. Zalew dźwięków jest tak intensywny, że zlewa się tworząc jedno wielkie tło, które praktycznie nie zmienia się przez cały czas trwania albumu. Muzyka przez to jest jednostajna i cały czas ma się wrażenie, że leci to samo. Tym bardziej, że utwory są ze sobą splecione, a przerwy między nimi zatuszowane. Można wyłapać pojedyncze wokalne frazy, w „The Nightrealm” pojawiają się narracje, ale takich wychwytywalnych szczegółów jest mało. Wciąż tylko niemiłosiernie wyniszczająca siła nienawistnego black metalu.

Niewątpliwie ma to swój urok. Atmosfera nieuniknionego katastrofizmu zastyga w powietrzu i wdziera się w słuchacza wszystkimi otworami. Trzeba w niej trwać, ulegając tnącym gitarom i torpedującej perkusji. Kto lubi taką muzykę, na pewno znajdzie w niej swoją przestrzeń. Myślę jednak, że kompozycyjnie Setherial wypada średnio. Nie potrafi wnieść więcej fabuły do swoich utworów, tak żeby, choć czasem, można było zawiesić ucho na jakimś tekście czy motywie.

Tracklista:

1. Towards Thy Realm
2. Shadows Of The Throne
3. Hell Eternal
4. The Aeschma Deava
5. The Sign Of Wrath Awaked
6. The Nightrealm
7. Guardians Of The Gates Of Flame

Wydawca: Napalm Records (1999)

Ocena szkolna: 4

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły