Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Blog :

Różowe karteczki

W kawiarni na lotnisku, pod blatem stolika znalazłam przypadkiem dwie różowe, samoprzylepne karteczki. Na jednej z nich napisano „Kocham Cię” na drugiej „Kocham Cię Kuba!”.

W odruchu romantyzmu przykleiłam je z powrotem. Tak, w razie „wu”, że może ktoś na te wyznania czeka itd. (jakby nie było innej możliwości skomunikowania się ;) słyszał ktoś może o mailach i smsach?). Przez myśl przeszły mi historie rodem z tanich romansideł: stewardessa i biznesmen, pilot i turystka. Niespełniona miłość itp., itd.

Tia… a w domu czekają mężowie, żony i dzieci.

Mam wrażenie, że romantyzm w dzisiejszych czasach zionie „retro tandetą”.

Mimo to, te różowe karteczki wydały mi się jakieś takie sympatyczne i nietuzinkowe.

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły