Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Blog :

Przygody nieustraszonego Karczmarza cz1

Gdy mam dołek psychiczny łapię się za pisanie. Wychodzą z tego rozne rzeczy. Najczesciej kompletnie pozbawione sensu. Ale chyba nie o sens chodzi, wystarczy puscic wodze wyobrazni i sprobowac zasymilowac sie z moim wariactwem ;)
Zaczne wiec od początku.


Przygody Nieustraszonego Karczmarza
"Nieustraszony Karczmarz i Porwana Kawiarenka"

Od autorki słów kilka:
Wszystkie postacie występujące w opowieści są fikcyjne a w wiekszosci przypadkow sfiksowane.
Opowiesc ta rządzi się własnymi prawami, a to czy dasz się wciągnąć w tajemniczy świat Karczmarza i jego przyjaciół - zalezy tylko od ciebie i twojej wyobrazni.





Jaki jest świstak, kady widzi.
No, moze nie kazdy. Nasz karczmarz świstak jest nieco inny. Po pierwsze jest karczmarzem. Nie kazdemu świstakowi przypada w udziale taki zaszczyt.
Jakby tego było mało, nasz karczmarz ma imię.
Niezwykłe jak na świstaka - zowie się Fudżensjo. Jego poetyckie i niespotykane imię to zasługa a raczej wina matki Fudżensja i jej niepohamowanego uwielbienia seriali wenesuelsko-brazylijskich.
Fudżensjo - tak już zostało. Niektórzy nazywaja karczmarza Fudżi - tak po przyjacielsku i żeby było krócej. Skrócenie świstaczego imienia do "Fu" niestety nie zostało przyjęte z entuzjazmem przez samego zowiącego się - dziwnym trafem przy kazdym przywitaniu  większość ludzi rozglądała się dookoła robiąc dziwne miny a świstak zaczynał wąchać się pod pachami i przysięgać, że brał kąpiel.
Historię narodzin i młodzieńczych lat Fudżensja poznamy później, w trakcie jego przygód. W tej chwili skupimy sie na ważniejszych szczegółach, a mianowicie:
- Dlaczego Fudżensjo jest karczmarzem?
Odpowiedz jest bardzi prosta - Bo tak. To zajecie sobie wymarzył i jest z tego powodu szczęśliwy. Uwielbia swoją pracę i swoją karczmę.
Darzy też ogromną sympatią wszystkich, którzy odwiedzają jego drewniane, zakurzone nieco miejsce harców i swawoli oraz domowej roboty napojów wyskokowych.
A gości ma niemało. Zjawiają się u niego zwariowani magowie, wampiry mające świra na punkcie ortografii, upadłe anioły z jednym skrzydłem, czarownice, zjawy i wszystkie inne postacie, które nie mogły się spotkać w żadnym innym miejscu jak tylko w Karczmie u Fudżensja, aby ponarzekać na swój los a od czasu do czasu zorganizować jakąś wyprawę.
Będziemy ich wszystkich poznawać dokładnie i po kolei
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły