„Neolithic” jest EPką Neolithic wydaną rok po debiutanckiej płycie „For Destroy The Lament”. Jest to sześć numerów opublikowanych przez Mystic Productions tylko na kasecie, gdyż wersja płytowa ukazała się dopiero po piętnastu latach. Ich główną ideą było zapewne zapoznanie ludzi z nowym wokalistą, którym został, znany z Geisha Gonner Maciej Taff. Jest to bardzo duża różnica i wzmocnienie linii wokalnych głosem mocnym i charyzmatycznym, który przysparza utworom dodatkowej jakości.
I to bardzo słychać na przykład w takim „Nowhen, Nowhere”, który jest spokojny i senny i gdzie to właśnie śpiew stanowi o atrakcyjności kompozycji. W ogóle to Neolithic był zespołem poszukującym i balansującym między ciężkimi brzmieniami, a rockowymi korzeniami. Rock and roll jest obecny przede wszystkim w „Night Insane City” nie tylko muzycznie, ale też tekstowo. Popląsać w skocznych rytmach, wzbogaconych rozbudowanymi klawiszowymi solami, można też w „Newborn-Reborn”. Poza tym Neolithic był zespołem progresywnym, co dobrze widać w „Every Sunday People”, gdzie problemy weekendowego alkoholizowania się z braku innych pomysłów, ukazane są w rozciągniętej muzycznie formie. Nie tylko jednak, bo i we wspomnianym „Night Insane City” jest cały długi i spokojniejszy fragment instrumentalny. Największym przebojem jest jednak, zostawiony na koniec, „The Short Human Story”, gdzie znów to Maciej wysuwa się na pierwszy plan.
„Neolithic” to taka EPka z przebłyskami, która ma swoje fajne fragmenty, ale całościowo jakoś zawsze brakowało mi tu tej zapalnej iskry, a w osiągnięciu odpowiedniego efektu nie pomagała też wyjątkowo marna okładka. Okazało się też, że to jedyny materiał jaki zespół wydał z Maciejem Taffem, ale to właśnie z tym wokalistą miał się odrodzić w swojej o wiele doskonalszej formie, jaką po latach stał się Black River.
Tracklista:
1. 1970 Avenue
2. Night Insane City
3. Nowhen, Nowhere
4. Every Sunday People
5. Newborn-Reborn
6. The Short Human Story
Wydawca: Mystic Productions (1997)
Ocena szkolna: 4
