Ildfrost to dark ambientowy projekt z Norwegii, powstały w 1992 roku. „Natanael” jest ich drugą płytą z 1997 roku. Została wydana przez Cold Meat Industry, ale również przez warszawską Fluttering Dragon Records na kasecie. Wersja ta ma zupełnie inną okładkę, której nie udało mi się znaleźć w internecie, do tekstu więc muszę posłużyć się oryginałem.
Źródła internetowe dzielą „Natanael” na czternaście, bardzo różnej długości utworów, natomiast w samej okładce nie ma żadnej tracklisty. Wygląda więc na to, że ktoś pominął tak drobny szczegół jak spis treści, choć akurat w przypadku takiej produkcji faktycznie nie ma to większego znaczenia. Świat mrocznego ambientu jest rozległy i przestrzenny, przechodzi płynnie przez kolejne płaszczyzny i nie potrzebuje klasyfikacji numerycznej. Tym bardziej, że cała płyta jest podobna i w jednym klimacie.
Na „Natanael” dominuje zimny spokój i kamienna nostalgia. Co rusz powracają stateczne deklamacje po angielsku, choć w dalszej części pojawia się też język francuski. Jest to jedyna forma wokalna za wyjątkiem strasznych blackowych skrzeków, w drugim numerze, które aż nie pasują do wyważonej tonacji. Ildfrost bowiem przez cały czas jest poważny i patetyczny. Swój przekaz niesie na podstawie klawiszowych motywów, które tworzą nastrojową atmosferę, ale też przechodzą w melodyczne linie. Do tego transujące wolne bębny i co jakiś czas różne dodatki w postaci dzwonu, szelestu czy jakiegoś cykania.
Płyta przemija łagodnie i dość monotonnie. Mało jest momentów kiedy odchodzi od wytyczonej konwencji. Może ukoić, lecz trudno o fascynację. Wprawia w odpowiedni nastrój, pozwala się wyciszyć, ale większych emocji trzeba szukać gdzie indziej.
Tracklista:
01. Tatjana
02. Violetta
03. Alcides
04. Theseus
05. Cato
06. Maria
07. Abel
08. Kathinka
09. Enna Iram
10. Tratchaan
11. Hazrahm
12. Alexander
13. Tricia
14. Ariadne
Wydawca: Cold Meat Industry (1997)
Ocena szkolna: 4