Wczoraj przed snem skakałam sobie po kanałach i przez przypadek trafiłam na program "Teraz My" na TVN-ie. Moje zainteresowanie wzbudził oczywiście gość, bo zwykle nie oglądam tego typu nudziarstw. A gościem była Doda, czyli pani (jeszcze) Rabczewska.
Nie jestem jej fanką, ale ciekawiło mnie co robi w takim programie i co ma do powiedzenia. Rzecz jasna znowu coś przeskrobała, a raczej zalazła za skórę jakiemuś dupkowi, który uważa się za szychę w świecie polityki.
Ale mniejsza o to. Mniejsza też o to, czy była to jakaś kolejna wymyślna prowokacja, chwyt marketingowy, czy cokolwiek, aby zwrócić na siebie uwagę.
Interesujące natomiast było to, w jaki sposób wypowiadała się i udzielała odpowiedzi na mniej lub bardziej głupie pytania. I zdziwienie mnie ogarnęło, ponieważ w ciągu zaledwie kilku minut potrafiła udowodnić, jak inteligentną (aczkolwiek jeszcze nie do końca dojrzałą) jest kobietą. Jej wypowiedzi oczywiście nie były w akademickim, lecz w jej własnym stylu, pozornie prostym a pełnym podtekstów.
Spodziewałam się też wychwycić w nich jakiegoś wpływu Nergala i wychwyciłam może dwa szczegóły. Pierwszy to przemyślenie całości sytuacji, a drugi - dyskretne "jeżdżenie" po prowadzących ;-) Mogłaby się od niego nauczyć jeszcze większego opanowania (co my baby mamy z tymi emocjami ;-) )
W każdym razie osobiście mam już jakiś (chociaż słaby) obraz ich związku i mogę zrozumieć co więcej połączyło tą parę oprócz pieniędzy i sławy. Jednak wracając do samej Dody, to pomyślałam sobie, że tak to właśnie jest, jak się kogoś po prostu nie zna. Łatwo jest nazwać kogoś zjebem, świrem, głupią blondynką, tylko dlatego, że ma się ignora na tą osobę. Trudniej jest się zastanowić dlaczego właściwie się myśli o kimś w ten sposób. Przez plotki, opinie innych, oceniając stereotypowo, po wyglądzie ?
Bo tak naprawdę Doda nie jest głupia, ale głupią gra. Jej taktyka polega bowiem na tym, aby dotrzeć do głupiego społeczeństwa i na nim zarobić. Taktyka, na którą, żeby skutecznie zadziałała, mógłby sobie pozwolić jedynie ktoś naprawdę inteligentny.
Na koniec przytoczę jeden z lepszych tekstów Dody z rozmowy: " Nie kręci mnie dywan na klacie " - rozwałka :-D
(Swoją drogą, mnie też nie kręci)
Nie jestem jej fanką, ale ciekawiło mnie co robi w takim programie i co ma do powiedzenia. Rzecz jasna znowu coś przeskrobała, a raczej zalazła za skórę jakiemuś dupkowi, który uważa się za szychę w świecie polityki.
Ale mniejsza o to. Mniejsza też o to, czy była to jakaś kolejna wymyślna prowokacja, chwyt marketingowy, czy cokolwiek, aby zwrócić na siebie uwagę.
Interesujące natomiast było to, w jaki sposób wypowiadała się i udzielała odpowiedzi na mniej lub bardziej głupie pytania. I zdziwienie mnie ogarnęło, ponieważ w ciągu zaledwie kilku minut potrafiła udowodnić, jak inteligentną (aczkolwiek jeszcze nie do końca dojrzałą) jest kobietą. Jej wypowiedzi oczywiście nie były w akademickim, lecz w jej własnym stylu, pozornie prostym a pełnym podtekstów.
Spodziewałam się też wychwycić w nich jakiegoś wpływu Nergala i wychwyciłam może dwa szczegóły. Pierwszy to przemyślenie całości sytuacji, a drugi - dyskretne "jeżdżenie" po prowadzących ;-) Mogłaby się od niego nauczyć jeszcze większego opanowania (co my baby mamy z tymi emocjami ;-) )
W każdym razie osobiście mam już jakiś (chociaż słaby) obraz ich związku i mogę zrozumieć co więcej połączyło tą parę oprócz pieniędzy i sławy. Jednak wracając do samej Dody, to pomyślałam sobie, że tak to właśnie jest, jak się kogoś po prostu nie zna. Łatwo jest nazwać kogoś zjebem, świrem, głupią blondynką, tylko dlatego, że ma się ignora na tą osobę. Trudniej jest się zastanowić dlaczego właściwie się myśli o kimś w ten sposób. Przez plotki, opinie innych, oceniając stereotypowo, po wyglądzie ?
Bo tak naprawdę Doda nie jest głupia, ale głupią gra. Jej taktyka polega bowiem na tym, aby dotrzeć do głupiego społeczeństwa i na nim zarobić. Taktyka, na którą, żeby skutecznie zadziałała, mógłby sobie pozwolić jedynie ktoś naprawdę inteligentny.
Na koniec przytoczę jeden z lepszych tekstów Dody z rozmowy: " Nie kręci mnie dywan na klacie " - rozwałka :-D
(Swoją drogą, mnie też nie kręci)
minawi : ej no sory ale ja mam 168cm wzrostu i nie uwazam zbym byla niska co nie umni...
minawi : ej no sory ale ja mam 168cm wzrostu i nie uwazam zbym byla niska co nie umni...
bastet666 : Mnie się zawsze wieża Eiffela wydawała wyższa niż jest. Pa...