Inwencja twórcza nie opuszczała Blakkheima i równocześnie z trzecią płytą Katatnonia „Discouraged Ones” ukazał się „Nightwork”, czyli trzecia płyta jego solowego projektu Diabolical Masquerade. W nagraniach wzięły jednak udział osoby, które już udzielały się przy poprzednich albumach, czyli przede wszystkim Dan Swanö na perkusji i dodatkowych wokalach oraz Ingmar Döhn na wiolonczeli i Marie Gaard Engberg na flecie.
W muzyce Diabolical Masquerade dużo jest bowiem zagadkowości i mrocznych wątków. Kluczową rolę odgrywają w nich klawisze, a wspomniane wyżej instrumenty występują raczej incydentalnie. Pianinowe etiudy i klimatyczne dreszczowce przewijają się jednak cały czas. Raz jako główna akcja, raz wplecione w gitarowe szpony melodyjnego black metalu. Muzyka ma dużą zmienność i przebogaty repertuar. W ramach jednego utworu mamy cały kalejdoskop przewijających się wrażeń. Wszystkiego jest dużo, wszystko jest takie orkiestralne i patetyczne, lecz płynne i układające się w urzekającą muzykę.
Ale Diabolical Masquerade jest też mocny i wręcz jadowity. Wokale są brudne i wrzaskliwe, a gitary ostre. Riffy i zagrywki wtapiają się jednak w atmosferę teatralności, ocierają się o awangardę i groteskę, a mimo to często są melodyjne i plastyczne. Riffy w „Haunted By Horror” są przepiękne, człowiek aż się rozpływa przy nich.
„Nightwork” to mistrzostwo kompozycyjne. Misterna plecionka blackowej siły, klasycznej urody i ciemności duszy. Jest bujną wizją nietuzinkowego i nieschematycznego artysty. Dobrą muzycznie i fantastycznie poukładaną w fascynująca i intrygującą całość.
Tracklista:
1. Rider On The Bonez
2. Dreadventurouz
3. The Zkeleton Keyz To The Dead
4. Thiz Ghoultimate Omen
5. All Onboard The Perdition Hearze!
6. The Eerie Obzidian Circuz
7. Haunted By Horror
Wydawca: Avantgarde Records (1998)
Ocena szkolna: 5