A wy mnie nadziewajcie i nakłuwającRżnijcie doszczętnie na mniejsze kęsy,Niechaj drżą wam z zachwytu rzęsyTruchło me winem wytrawnym popijając.
Czytelniku! Bliźni, kacie, ofiaro!Co sięgasz po tego skryptu cygaroBy je z dumą i smakiem spalić,
Permanentnie język swój zatruwając.Ty zaś i tak pewnie będziesz je chwalićWszystek wbrew twym gustom ganiąc.
KostucH
KostucH : Oczywiście, że uczyłem się tylko formy. Baudelaire wspaniale pisał a...
Femonoe : Informacji i ich źródeł jest za dużo, a pewnie będzie ich jeszcze wię...
Yngwie : Hmmm, rozumiem, że z Baudelairem chodziło o formę, bo co do treści...