Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Literatura :

Bernard Beckett - Genezis

"Genezis” to jedna z tych książek, za które najpierw ciężko się zabrać, a potem trudno się od nich oderwać. Jest to bardzo dobra powieść science – fiction traktująca w nowy sposób tematy, które wydawałoby się, już dawno są wyeksploatowane w literaturze jak sztuczna inteligencja czy zachowanie ładu społecznego kosztem wolności jednostki. Książkę odbiera się na wielu poziomach, ma wciągającą z czasem fabułę i zaskakujące zakończenie.
Anax – oddana studentka historii mieszka w dalekiej przyszłości. Świat tamtej epoki to dziedzictwo „ostatniej wojny” przetrzebiony przez zniszczenia i zarazy. Tylko na wyspie „Republiki”, leżącej na antypodach, świat pozostał stabilny i uporządkowany, ale kosztem wolności osobistej. Anax, mając nadzieję, że jej dorobek naukowy zyska poprzez dostanie się do „Akademii”, zajmuje się badaniem historii Adama Forde - błyskotliwego i zbuntowanego obywatela Republiki, który walczył o godność człowieka i wolność jednostki w sterylnym społeczeństwie. Bohaterka przechodzi czterogodzinny test przed komisją składającą się z trzech ekspertów, gdzie próbuje wykazać się niekonwencjonalnym myśleniem i rzucić nowe światło na Adama Forde.

Autor w przerysowany sposób czerpie garściami z klasyki antycznej filozofii a także dramatu. Mamy tu jedność czasu miejsca i akcji, a bohaterowie noszą imiona klasycznych filozofów. Jest tu Platon (bogaty biznesmen tworzący wyspę „Utopię”), zadająca pytania Anaxymandra czy jej nauczyciel Perykles. Egzamin stylizowany na Platońskie dialogi przypomina miejscem bardziej „Dialogi” Lema a tematyka klasyczne „Summa technologiae”. W książce znajdziemy jednak nie tylko pytania na temat rozwoju cywilizacji czy sztucznej inteligencji, ale także próbę odpowiedzi na nie.

Od strony merytorycznej powieść przygotowana jest bardzo dobrze. Nie potrzeba nam podczas czytania ciągłego i denerwującego przymykania oka. Problematyka ewolucji, biologii, cybernetyki i fizyki, choć opowiedziana prostym językiem nie odbiega od rzeczywistości. Zdecydowanie mamy tu więcej „science” niż „fiction. Autor nie ucieka też od mitologii i wątków religijno-filozoficznych („dobro i zło”, „grzech pierworodny”), ale wkomponowuje je w popperowski sposób w historię nauki.

"Genezis" mogę polecić z czystym sercem. To z pewnością jedna z ciekawszych książek gatunku „hard” science-fiction wydanych w ostatnich latach. Jeżeli ktoś jest na bieżąco z tematyką sztucznej inteligencji w literaturze science-fiction nie odkryje tu ameryki ale na pewno wykrystalizuje swoje własne poglądy. Mimo iż książka daje do myślenia jest to lektura lekka, łatwa i przyjemna.
Komentarze
Yngwie : A to przeczytałem w zeszłym tygodniu i rzeczywiście czytało się co...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły