Cztery lata temu na metalowej scenie pojawił się zupełnie nowy zespół, który od razu zwrócił uwagę fanów death metalu i deathcore. Beneath The Massacre, bo o nim mowa, dość szybko podpisał kontrakt i w zaledwie rok po założeniu wydał debiutancką EPkę "Evidence Of Inequity", która zebrała skrajne opinie.
Kwartet z Montrealu zadziwił wszystkich świetnym warsztatem instrumentalnym. Muzyka zespołu, będąca połączeniem zawrotnych temp The Berzerker oraz gitarowej nonszalancji Necrophagist, znalazła sobie tyle samo zwolenników co przeciwników. Muzykom rzeczywiście nie można odmówić braku umiejętności, gdyż perkusista gra z precyzją zegarka szwajcarskiego, zaś solówki są na takim poziomie, że sam Mohammed Suicmez by się nie powstydził.Druga strona tego medalu jest jednak taka, że formacja jest kompletnie pozbawiona oryginalności, nie posiadająca swojego stylu. Te dwa wspomniane wcześniej skojarzenia nasuwają się od razu i nie odpuszczają do końca. O ile warsztat techniczny muzyków jest dobry, o tyle zdolności kompozytorskie już dużo słabsze. Z tych utworów nic nie wynika, a instrumentalna masturbacja do niczego tu nie prowadzi.
Szczerze mówiąc, wolę posłuchać sobie The Berzerker i Necrophagist z osobna, gdyż każdy z tych zespołów jakoś nakreślił swój styl. Beneath The Massacre to formacja bez tożsamości, której można posłuchać w przypadku braku jakiejkolwiek innej płytki pod ręką.
Tracklista:
01. Comforting Prejudice
02. Profitable Killcount
03. Totalitarian Hypnosis
04. Regurgitated Lullaby for the Born Dead
05. Nevermore
Wydawca: Galy Records (2005)