Ares Kingdom i Pentacle wezmą jesienią Stary Kontynent w ogień krzyżowy. Jedynym polskim przystankiem ich wspólnej wyprawy wojennej „Firestorms Over Europe” będzie Poznań, który puszczą z dymem już 6 listopada. Obie formacje od lat reprezentują sobą najlepsze cechy metalowego podziemia. Bezkompromisowość, stanie w opozycji do trendów, które nie ominęły również muzyki ekstremalnej, świadomość i wierność metalowej tradycji. Kiedy rzeczywistość wzywa do walki o te wartości, ruszają na front.
Ares Kingdom obchodzą w tym roku dwudziestolecie istnienia, choć swą stal hartowali znacznie wcześniej. Lider formacji Chuck Keller i perkusista Mike Miller tworzyli przed laty Order From Chaos, którego „Stillbirth Machine” nie trzeba przedstawiać nikomu, kto uważa się za maniaka metalu. Kurs, jaki obrali wraz z Alexem Blume (Blasphemic Cruelty) to nic innego jak tego metalu esencja – bojowy nastrój, bezwzględność i podniosłe melodie od lat tworzą cenione na całym świecie oblicze Ares Kingdom. Potwierdza to dotychczasowa dyskografia Amerykanów, z wydanym rok temu albumem „The Unburiable Dead” na czele. Poznań stanie w płomieniach!
Działalność holenderskiego Pentacle sięga końca lat 80. ubiegłego stulecia. Na przestrzeni niemal trzech dekad, zespół wydał wprawdzie tylko dwa duże albumy, jednak jego cały dorobek – wraz ze splitami dzielonymi z Desaster, Repugnant i Mortem – budzi respekt. Podobnie jak muzyka, która nawiązuje do najlepszych tradycji niderlandzkiego Death Metalu, a zarazem posiada swój indywidualny sznyt. W odróżnieniu do rodaków z Apshyx i Pestilence, Pentacle nigdy nie otarli się o metalowy mainstream, choć nigdy też nie było to ich główną ambicją. Mimo to formacja wciąż dumnie maszeruje pod wojennym sztandarem, a koncerty są najskuteczniejszą manifestacja jej siły rażenia, o czym przekonamy się w listopadzie.
Ares Kingdom (USA)
Pentacle (Hol)
6.11.2016 - Klub u Bazyla (ul. Norwida 18A), Poznań
bilety: 40/50 zł