„Sprawiedliwość” to materiał, który ukazał się jako split z Frontside poprzez punkową wytwórnię Pasażer. Gdy do tego doszło zespół 1125 istniał już parę lat i na swoim koncie miał płytę „Płonie Mi Serce”. Ich muzyka to punkujący hardcore z ulicznym przekazem. „Żaden faszystowski skurwiel nie będzie chodził w naszym mieście…”
To miasto to Złotów, a cytat pochodzi z kawałka „Walka O Honor”. 1125 jest zespołem wpisującym się w rytm miejskiej ulicy i śpiewającym o szarej rzeczywistości. Są też przekonani co do swoich możliwości i nie omieszkują się nimi pochwalić, również w ostatnim „O”. Jest to numer inny od wszystkich, bo bardzo zbliżony do hip-hopu, od którego odróżniają go chyba tylko instrumenty. Dodam, że bardzo mizernego hip-hopu. Tekst jest marny, a jego wykonanie jeszcze gorsze. W ogóle wokal nie jest tu atutem i te hardcoreowe, growlujące śpiewy są niewyraźne i bez odpowiedniej mocy. Lepiej wychodzą czyste, krzykliwe motywy z przytupem i tu uwidaczniają się najfajniejsze momenty jak „Ważne jest by sobą być…” w „Bez Upadku” czy „Dla kogo prawo, dla kogo sprawiedliwość” w utworze tytułowym, a także cytat przytoczony na początku akapitu. Muzycznie ciekawie prezentuje się „Obdarty Ze Skóry”, ze względu na ciężkie gitarowo momenty. Większość jest bowiem galopująca w punkowym rytmie.
„Sprawiedliwość” ma zadatki na dobra muzykę, ale wydaje się niezbyt dopracowany. Brzmienie i jakość nagrań nie są najlepsze, a sama produkcja sprawia wrażenie nieco amatorskiej. Jak jednak ma to być osiedlowy hardcore to takie niedociągnięcia nie powinny stanowić wielkiego problemu. Liczą się chęci i szczerość przekazu. Jak ktoś lubi taką muzykę to pewnie da się przekonać.
Tracklista:
1. Przemijanie
2. Obdarty Ze Skóry
3. Bez Upadku
4. Walka O Honor
5. Klatka
6. Sprawiedliwość
7. O
Wydawca: Pasażer (2000)
Ocena szkolna: 3+