Idę drogą życia
Na szyi mam pętlę,
Pętla zaciska się,
Z każdym kolejnym krokiem.
Pętlą tą jest moja miłość.
Mogę jeszcze zawrócić,
Ale nie chcę
Ślepo dążąc do
Nieosiągalnego celu,
Do złudzenia, które
Nigdy nie istniało
Po policzkach płyną mi łzy
Nagle staję,
Nie wiem, czy iść dalej,
Czy to ma sens.
Ale powrotu już nie ma.
Pętla zacisnęła się,
Miłość mnie zabiła...
Na szyi mam pętlę,
Pętla zaciska się,
Z każdym kolejnym krokiem.
Pętlą tą jest moja miłość.
Mogę jeszcze zawrócić,
Ale nie chcę
Ślepo dążąc do
Nieosiągalnego celu,
Do złudzenia, które
Nigdy nie istniało
Po policzkach płyną mi łzy
Nagle staję,
Nie wiem, czy iść dalej,
Czy to ma sens.
Ale powrotu już nie ma.
Pętla zacisnęła się,
Miłość mnie zabiła...