"Starve For The Devil" to tytuł czwartego pełnoczasowego albumu death/technical metalowego tria Arsis. Jeśli wszystko pójdzie po myśli Amerykanów, krążek trafi do sprzedaży a następnie rąk fanów na początku 2010 roku pod szyldem Nuclear Blast Records. Materiał na płytę rejestrowany był w Planet Z Studios w Hadley/Massachusetts w obecności Chrisa "Zeussa" Harrisa szlifującego krążki crossover'owych rozbójników z Municipal Waste a także Agnostic Front czy Hatebredd. Choć muzycy formacji nie ujawnili jeszcze grafiki z frontu okładki, zapowiadają, że będzie szczegółowo/groteskową pracą firmowaną nazwiskiem speca od tego typu rysunków - Marka Riddicka.

Drac-Moongroow : Bardzo się ciesze... czekam na rezultaty! Życzę im powodzenia oczywiś...
frija : chodziły słuchy, chodziły i w końcu coś mniej więcej się rozja...
Harlequin : Hmmm ... jesli decapitated to płyty nr 1 i nr 4 :) no ciekawe jaka ekipę zbierz...
Czy połączenie power metalu, progmetalu i death metalu jest możliwe? Będzie można się przekonać już niedługo, bo 8 września. Wtedy to Pivotal Rockordings wypuści w Ameryce Północnej najnowszy, czwarty już album szwedzkiego Skyfire. Krążek został zatytułowany "Esoteric" i trafi na niego dziesięć regularnych kompozycji i jeden utwór bonusowy. W Szwecji płyta ma się ukazać 14 września, zaś w pozostałych krajach Starego Kontynentu płytę będzie można nabyć cztery dni później. Za wszelką grafikę wkładek odpowiedzialny był Par Olofsson, który projektował rysunki m.in dla Spawn Of Possession, Psycroptic czy The Faceless.
W okolicach września/października tego roku w Mastervox Studios rozpoczną się wstępne prace nad dziewiątym długograjem fińskiej Catamenii. "Jesteśmy w trakcie pisania nowych kompozycji. Myślę, że w okolicach jesieni będziemy gotowi do rejestrowania ich w studiu. Przygotowywany album "Cavalcade" powstawać będzie w naszej rodzinnej miejscowości - Oulu" - informują muzycy. Gotowy materiał powinien ukazać się na początku 2010 roku pod szyldem Massacre Records.
Brytyjska legenda post punka, Echo & The Bunnymen ujawniła kuszące detale swojego nadchodzącego albumu. Jedenasta płyta studyjna pod tytułem "The Fountain" jest pierwszym materiałem od czasu wydanego w 2005 roku krążka "Siberia". Pierwszy singiel z nowej płyty - "I Think I Need It Too", który początkowo miał ukazać się w sierpniu 2008 roku, ostatecznie wydany zostanie 28 września tego roku. Producentem materiału jest John McLaughlin, który pracował nad utworami w liverpoolskim Parr Street Studios. W jednym z utworów gościnnie zaśpiewał Chris Martin, wokalista Coldplay.
Komentarze AbrimaaL : Yeah, kibicuję im od kiedy ich po usłyszałem po raz pierwszy na począt...
Nie nadążam za Amerykanami. Raz po raz lansują kolejne deathmetalowe gwiazdy wciskając słuchaczom kit, że są zajebiste, ultratechniczne, ultrabrutalne, a instrumentaliści są sprawniejsi niż nietoperz z Bali... W całym tym zalewie grup pokroju Deeds Of Flesh, Vile, Decrepit Birth, Disgore, Gorgasm i setek innych, jakoś nie chciało mi się sięgać po Odious Mortem, które o dziwo dość regularnie przewijało się w wypowiedziach słuchaczy lubujących się w technicznym death metalu. Zważywszy na fakt, że debiutancki album zespołu "Devouring The Prophecy" wydany był przez Unique Leader spodziewałem się "Cryptic Implosion" jałowej, bezmyślnej rąbanki. No to dostałem za swoje.
Komentarze Harlequin : To prawda - oryginalnością nie grzeszą :(
Lisa : Ja też, jak sie bardziej wsłuchałam, to moje skojarzenia muzycznie wędr...
Harlequin : No to z tymi Necrosami, żeś pojechał 8O jak dla mnie Necrosi robią z...
Tuż przed kulminacyjnym punktem letniej trasy koncertowej (m.in. występ na M'era Luna w Niemczech i Summer Darkness w Holandii) Amerykanie z The Crüxshadows zdecydowali się na małe zmiany w swoim składzie. Z grupą pożegnał się dotychczasowy gitarzysta Val (towarzyszył formacji podczas tournee promującego singla "Immortal"), który zastąpiony został przez Cassandrę Luger - skrzypaczkę rodem z Tallahassee na Florydzie. To nie koniec nowości w zespole. Wkrótce ukaże się najnowszy mini-album "Quicksilver" na którym znajdą się trzy premierowe kawałki - tytułowy, "Avalanche" i "Roland".
Już jutro, 31 lipca ukaże się trzeci album brutal death metalowego, jednoosobowego Insidious Decrepancy. "Extirpating Omniscient Certitude" to trzeci twór, który wyszedł spod rąk multiinstrumentalisty Shawna Whitakera, który odpowiada za wokale, gitary, bas i programowanie perkusji. Oprócz tego muzyk udziela się w takich formacjach jak Braced For Nails, Grotesque Formation, Inextricable Entrails, Uncleansed oraz Viral Load. Najnowszy krążek ukaże się pod sztandarem Brutal Bands Records. Poprzednie wydawnictwo muzyka, które ukazało się pod szyldem Insidious Decrepancy nosiło tytuł "The Inerrancy Of Profanation" i ukazało się w 2005 roku. Za szatę graficzną płyty odpowiedzialny jest Par Olofsson.
Niejednego z pewnością ucieszy fakt powrotu Jorna Lande do zespołu Masterplan. Grupa, która ma na swoim koncie trzy albumy - "Masterplan" (2003), "Aeronautics" (2005) i "MK II" (2007), w tym dwa pierwsze właśnie z Jornem, pracuje już nad nową płytą, a Lande nagrywa swoje partie wokalne w Roland Grapow Studios na Słowacji. Płyta powinna ujrzeć światło dzienne na początku przyszłego roku.
Choć początki szwedzkiego Die Hard sięgają roku 2005, dopiero teraz death/thrash metalowy skład zdecydował o wypuszczeniu oficjalnego fonograficznego albumu-debiutu. Płytę pod tytułem "Nihilistic Vision" poprzedziły dwie EPki i demo, które narobiły porządnego smaka wszystkim fanom thrash metalu wyznającym zasadę - Thrash Til Death. Pierwszy krążek długogrający Szwedów trafi do sprzedaży 31 października, głównie dzięki zaangażowaniu samych muzyków (jednocześnie producentów materiału) jak i wytwórni Agonia Records. 10 kawałków z płyty inspirowanych twórczością brytyjskiego Venom wspólnie ze składem wyprodukował Teddy Möller, w mastering zaangażował się Tore Stjena z Necromorbus Studio.
Vomit The Soul, włoskie trio odurzone chorymi, bezkompromisowymi i obrzydliwymi płytami mistrzów brutalnego death metalu - Cannibal Corpse (to im zawdzięczają swoją nazwę), wrzucili na rynek swój drugi album studyjny. Płyta "Apostles Of Inexpression" to 35 minut szarżowania po rejonach chorego, surowego i zgniłego death metalu spakowanego w 8 treściwych i konkretnych utworów. Na oficjalnym MySpace zespołu poznać można dwa utwory z krążka. Wydawcą płyty jest Unique Leader.
Po miesiącach intensywnych i wstępnych prac nad nowymi utworami w kierunku kolejnego studia nagraniowego udaje się niemiecki Dark Fortress. Muzycy black/melodic metalowego sekstetu z "surowymi" nagraniami pod pachą przeniosą się do prywatnej posiadłości studyjnej Woodshed, należącej do gitarzysty V. Santury. Celem pobytu będzie szlifowanie i udoskonalanie pierwotnych wersji kawałków jak i dogrywanie kolejnych instrumentów. Do tej pory zarejestrowane zostały perkusyjne ślady Serapha. Bezimienny materiał powinien ukazać się na początku 2010 roku pod banderą Century Media.
Po bardzo udanym debiucie płytowym "Hunt For Glory" szwedzkie trio Autodafeh uderza z kolejną porcją old-school'owego EBMu nasączonego wpływami electro/new wave. EPka "re:lectro" oferuje chwytliwe i bardzo taneczne nagrania, które w dalszym ciągu ukazują unikalny talent skandynawskiego tercetu do przekształcania starych patentów w nowe. Choć większość materiału wypełnią elektroniczne hymny z zagrzewającymi do boju okrzykami i hasłami, swojego faworyta powinni znaleźć również miłośnicy nośnych, radiowych hitów. EPka ukaże się pod skrzydłami Sigsaly Transmissions.
Komentarze Mamutek : Szykuje sie na ten wystep ;)
soundcliniqum : autodafeh wystapi w pazdzierniku na festiwalu COLLAPSED CITY www.collap...
Ten francuski
debiutant zrobił na mnie bardzo mocne wrażenie. Właściwie od
pierwszego zetknięcia stałem się ich fanem. Porwał mnie ładunek
emocji, który obecny jest na płycie. Przede wszystkim jest tu
melancholia, chłód, depresja. Myślę, że można przylepić łatkę
atmosferycznego metalu, choć to niewiele mówiący slogan.
Komentarze oki : tej płytce trzeba dać szansę bo jest naprawdę dobra
Bagienny metal czyli jazda na pełnym luzie. Zaletą muzyki tego
amerykańskiego tria jest, nie ukrywam, jej prostota. Mamy tu do
czynienia z pełnym energii połączeniem sludge i thrash metalu,
skate punka oraz hardcore'u. Jest to szybkie,
dość chwytliwe grzanie na trzy wokale. Brzmienie jest brudne i z
pozoru niedbałe. Przede wszystkim chodzi o to, by był czad i ostra
jazda do przodu.
28 września szwedzki Arch Enemy opublikuje swój kolejny album studyjny. Na płycie "The Roots Of All Evil" próżno jednak szukać premierowych kawałków bowiem całe wydawnictwo wypełnią nagrania z trzech pierwszych krążków grupy - "Black Earth" (1996), "Stigmata" (1998) i "Burning Bridges" (1999) na których rolę wokalisty pełnił jeszcze Johan Liiva zastąpiony później przez charyzmatyczną reprezentantkę płci pięknej - Angelę Gossow. Wszystkie utwory nagrano ponownie w różnych miejscach Szwecji z udziałem aktualnego składu Arch Enemy.
Komentarze Void : Faktycznie, jest błąd. Poprawione, dzięki!
northerr : To prawda, choć można z ciekawości posłuchać starych kawałków...
Archiwalnych materiałów od Toxik ciąg dalszy. Dwa lata od reaktywacji grupy i jednoczesnego ukazania się wydawnictwa "Dynamo Open Air 1988" będącego zapisem live gigu z holenderskiego Eindhoven, amerykański zespół zdecydował się na publikację kolejnego koncertu z początków swojej działalności. Wydawnictwo "Think Again" wypełni koncertowy film dokumentalny rejestrujący historyczny występ Amerykanów z nowojorskiej hali Paramount Theater krótko przed ukazaniem się ich płytowego debiutu "World Circus" z 1987 roku. DVD wypełni również niepublikowane wcześniej zdjęcia, plakaty, ulotki, wywiady i ciekawostki związane z legendą progressive/thrash metalu. W sieci ukazał się trailer wydawnictwa (link w rozszerzeniu).
Kilka nowinek z obozu Shindy na kilka dni przed startem XIV edycji Brutal Assault. Pole namiotowe będzie otwarte od godziny 15ej w środę 5 sierpnia, koncerty w czwartek rozpoczną się także o godzinie 15ej natomiast w piątek i sobotę zespoły będą startować o godzinie 10ej. Line up imprezy zamykają Holendrzy z Lucifer Principle, polski zespół Eternal Deformity oraz Czesi z Flowers For Whores. Ważną informacją także jest fakt organizacji w tym roku strefy VIP na polu namiotowym.
Ludzie uwielbiają kupować nowe
domy. Nawet, jeśli te stare są jeszcze całkiem zdatne do użytku. Lubią urządzać sobie nowe gniazdka,
wstawiać do nich urocze mebelki, a potem mieszkać w nich z przeświadczeniem, iż
rozpoczynają kolejny etap w życiu. Myślą, że w ten sposób odcinają się od
przeszłości. Ale są i tacy, którzy kochają przeszłość w każdym jej aspekcie.
Nabywają teoretycznie nowe, aczkolwiek stare i wybudowane przed wiekami
domostwa. Nie wstawiają do nich uroczych mebelków, gdyż wnętrza są tam już
zaopatrzone w zakurzone sprzęty sprzed wielu lat. Potem mieszkają w nich z
wrażeniem, iż wokół rozpościerają się wrota do minionych epok.