Destruction - thrashmetalowa legenda z Niemiec. Powstali w 1982 roku. Obok Sodom i Kreator tworzą tzw, wielką trójcę niemieckiego thrash metalu.
Przerwę w działalności norweskiego Zyklon, zespołu prowadzonego przez dwóch członków Emperor - gitarzystę Samotha
i perkusistę Tryma Torsona, pożytecznie planuje wykorzystać pierwszy z nich. Muzyk rozpoczął właśnie rejestrację materiału na debiutancki album swojego nowego projektu - The Wretched End. W
działaniach wspiera go Nils Fjellström (obecny perkusista Dark
Funeral) oraz Cosmocrator (lider black/death'owego Mindgrinder). Zespół, prócz dźwiękowego szkicowania i nagrywania pierwszych nagrań,
poszukuje jednocześnie wokalisty, którzy będzie w stanie
sprostać surowym wymaganiom Samotha. Twórczość formacji, przez samych jej członków, opisywana jest jako "deaththrash" przy czym styl kilku utworów ma w sobie znamiona groove metalu, melodic metalu, oldschool metalu oraz przeważającego nad wszystkim modern metalowego soundu.
Komentarze Harlequin : "(...) opisywana jest jako "deaththrash" przy czym styl kilku utworów ma w so...
leprosy : Kolejny projekt :lol: :lol: ,będzie dużo szumu a kiedy kurz opadnie okaże s...
Ciąg dalszy sagi o mitycznych bitwach, wyprawach i sławie legendarnych nordyckich wojów - fińska folk/viking metalowa grupa Turisas nagrywa właśnie materiał na trzeci album studyjny w którym nie zabraknie, jak zwykle, licznych nawiązań i cytatów ze starych, skandynawskich legend i podań. Lider mężnych wojowników, Mathias "Warlord" Nygård przybliżył nieco proces przygotowywania premierowych kawałków: "Jest jeszcze wiele do zrobienia, czeka nas jeszcze nieco żmudny proces przedprodukcji ale muszę powiedzieć, że zrobiliśmy ogromny postęp. Materiał nabiera pożądanej przez nas formy i jestem z niego naprawdę dumny. Nie mogę doczekać się tego doskonałego albumu".
Jeszcze nie ucichły głosy po wydaniu ostatniego albumu szwedzkiego Shining zatytułowanego "VI: Klagopsalmer", a już dochodzą nas słuchy, że Niklas Klavforth - lider zespołu ma gotowy materiał na kolejny krążek. Płyta została zatytułowana "VII: Född Förlorare" co oznacza "przegranego od urodzenia". Siódma odsłona twórczości tej formacji będzie złożona z sześciu numerów, które trafią do sklepów na początku kwietnia przyszłego roku. Wydawcą po raz kolejny będzie Indie Recordings.
Rock and roll to piękna sprawa i każdy o tym wie. Na pewno wiedzą o tym właściciele Napalm Records, których katalog powiększył się właśnie o kolejny zespół - Monster Magnet. Kwartet z New Jersey, który od kilkunastu lat nie schodzi z piedestałów mainstreamowego rock'n'rolla właśnie pracuje nad materiałem na nowy album. Grupa planuje wejść do studia w styczniu by pod okiem Matta Hyde'a dokonać nagrań. Płyta wstępnie ma się ukazać latem 2010 roku już pod banderą nowej wytwórni.
Smutna wiadomość dla miłośników klasycznego hard rocka. U jednego z największych rockowych wokalistów Ronniego Jamesa Dio wykryto raka żołądka. Muzyk zgłosił się do szpitala po tym jak przez blisko tydzień czuł się bardzo źle. Diagnoza wykazała, że Dio na nowotwór we wczesnym stadium. Muzyk praktycznie natychmiastowo trafił do kliniki Mayo, gdzie podejmie leczenie. Jeśli będzie przebiegać prawidłowo, będzie można liczyć na to, że usłyszymy jeszcze ten wielki głoś ze sceny.
Komentarze Harlequin : juz za 4 dni 8 rocznica smierci ...
Sumo666 : Niestety :( strasznie nad tym ubolewam po dzis dzien :( James Murphy tez...
Harlequin : Chuckowi Billemu się udało :) a Schuldinerowi nie :((
W ostatnim dziesięcioleciu na polskim rynku pojawiła się cała masa deathmetalowych kapel prezentujących dobry poziom, ale którym brakuje jeszcze trochę, aby zawojować świat. Do takich kapel zalicza się Naumachia, która właśnie wydała album "Black Sun Rising". Cóż weń jest takiego, co ją ogranicza przed staniem się wielkim zespołem? Przede wszystkim brak oryginalności.
Takiej deathmetalowej gwiezdnej konstelacji dawno nie było w naszym kraju. Na jednej scenie Nile, Ulcerate, Grave, Krisiun i Corpus Mortale. Choć od początku wiadomo było kto będzie główna gwiazdą, to ominąć pozostałe formacje byłoby grzechem. Dlatego też zachęcony nie tylko tym zestawem, ale i wyśmienitym poziomem ostatnich wydawnictw Nile i Ulcerate wybrałem sie do wrocławskiego klubu W-Z, aby doświadczyć na własnej skórze totalnej destrukcji flaków w brzuchu i bębenków w uszach.
To wiadomość, która z pewnością ucieszy miłośników fińskiej love metalowej formacji HIM. Na luty przyszłego roku (8/2 - Wielka Brytania i Francja, 9/2 - USA, 10/2 - Japonia i 12/2 - Niemcy) została zaplanowana premiera siódmego studyjnego albumu zespołu, zatytułowanego "Screamworks: Love In Theory and Practice". Nowy materiał zarejestrowany został w Los Angeles pod nadzorem producenta Matta Squire'a (znanego z współpracy z m.in. Taking Back Sunday, The Used, Panic At The Disco, Boys Like Girls, Thrice). Dystrybucją nowego krążka zajmie się Warner Bros. Records.
Komentarze Harlequin : Albo dorastasz :)
murderbydolly : ostatnio zauważyłem tendencje moich ukochanych zespołów do szma...
amorphous : Ja sobie tak mysle, ze indianie to tacy fajni goscie co pielegnuja uczucia miedzyl...
Celebriwen : i bardzo spodobało mi się zdanie "świat traci ducha w imię bliżej ni...
Celebriwen : wiedza daje władze- nie odwrotnie; ale chyba rozumiem co masz na mysli i m...
Czesi już niejednokrotnie potwierdzali, że tamtejsza scena deathmetalowa i grindcorowa jest bardzo mocna - wystarczy wspomnieć takie nazwy jak Lykathea Aflame, Krabathor, Alienation Mental, Mincing Fury And The Guttural Clamour Of Queer Decay czy choćby Uprise. W ubiegłym roku światło dzienne ujrzał debiut kolejnej kapeli z tego kraju - Be Fading Fast.
To się nazywa oldskull! "Let War Rage" to pierwszy od 17 lat studyjny album amerykańskiego, deathmetalowego Atrocity, którym grupa chce przypomnieć o korzeniach death metalu i grindcore. Czy skutecznie? I tak i nie. Piękno tego wydawnictwa polega na tym, że mamy tu aż 18 kawałków bardzo
mocno nawiązujących do wczesnych dokonań Napalm Death, Repulsion czy
Obituary. Proste, skoczne, inspirowane punkiem kawałki okraszone
garażową produkcją na pewno wywołają łezkę u niejednego fana
ekstremalnego grania końca lat 80-tych.
Jak bardzo mnie cieszy, że jeszcze ktoś stara się odkopywać takie rzeczy. Xantotol to zapomniana już blackmetalowa horda z Kutna, która działała w połowie lat 90-tych. Po wydaniu dwóch demówek formacja wydała w 1995 roku jedyne EP "Thus Spake Zaratustra", po czym rok później grupa została rozwiązana. Teraz Witching Hour Productions zdecydowało się na kompaktową reedycję najobszerniejszego materiału tej kultowej w pewnych kręgach formacji.
Thrash metal ma to do siebie, że aby uznać go za dobry musi mieć w sobie ogromne pokłady energii i spontaniczności. Ciężko jest mi niestety to napisać o debiutanckim albumie krakowskiego Whorehouse, które za sprawą albumu "Execution Of Humanity" usiłuje wpasować się w konwencję nowoczesnego thrash metalu.
"Evidence... Is Written In The Noizz" to debiutancki album pochodzącego z Pszczyny zespołu Digger. Choc nazwa zespołu nic nie mówi i raczej nie jest zbyt zachęcająca do poznania zespołu, to miłośnicy nowoczesnych dźwięków mogą zacierać już ręce.
W związku z mającą w połowie października premierą debiutanckiej płyty rockowego zespołu Maqama zatytułowanej "Maqamat", zespół do końca roku zagra 4 koncerty. Już w najbliższy piątek, 27 listopada muzycy pojawią się w Ostrowie Wielkopolskim, dzień później w Ozimku, a w połowie grudnia odwiedzą Wrocław i Racibórz. Na połowę lutego przyszłego roku planowana jest trasa zespołu obejmująca blisko 20 miast w całej Polsce.
Brazylijska thrashmetalowa Musica Diablo pewnie jeszcze dla wielu byłaby nadal grupą z serii: "nic nie widziałem, nic nie słyszałem" gdyby nie postać jej wokalisty: przyciągającego uwagę i gwarantującego rozgłos Derricka Greena pełniącego tę samą rolę w legendarnej już Sepulturze. Zespół, prócz wspomnianego lidera tworzą jeszcze gitarzysta André NM, basista Ricardo Brigas oraz perkusista Edu Nicollini. Mniej więcej w tym składzie formacja wkroczy do studia w grudniu celem nagrania albumu na swój debiut.
Zespół Riverside zaczyna "kolekcjonować" złote krążki. Drugi po singlowym sukcesie "02 Panic Room" status złotej płyty zdobył album "Anno Domini High Definition". To oznacza, że wydawnictwo, które na polski rynek trafiło dzięki Mystic Production 15 czerwca tego roku, kupiło 15 tysięcy osób. W przypadku Warszawiaków to jedynie potwierdzenie dla ich popularności w kraju nad Wisłą. Zespół za pośrednictwem swojej strony internetowej podziękował za zaufanie i wsparcie swoim fanom.
8 lutego przyszłego roku, zaledwie cztery miesiące od premiery promocyjnej EPki - "Splitting The Atom" ukaże się wyczekiwany przez fanów od siedmiu lat piąty studyjny album bristolskiej trip-hopowej formacji Massive Attack, zatytułowany "Heligoland". Do udziału w sesji nagraniowej nowego materiału zaproszono wielu doskonałych i cenionych wokalistów, w tym Damona Albarna (twórcę Blur i współzałożyciela Gorillaz) oraz doskonale znanego z wcześniejszych wydawnictw grupy Horace'a Andy'ego. Na nowym albumie udzielą się wokalnie, oczywiście oprócz współtwórców projektu, Roberta Del Naja (3D) i Granta Marshalla (Daddy G) również Tunde Adebimpe, Martina Topley-Bird, Guy Garvey i Hope Sandoval.
Aż trudno w to uwierzyć, ale po prawie 10-letnim milczeniu ponownie daje o sobie znać włoski one-man projekt - Pulcher Femina. Nietuzinkowa działalność Roberto Confortiego skoncentrowana głównie na tanecznych, wzmożonych brzmieniach alter/electro/future popu wznowiona została głównie z racji zbliżającej się premiery trzeciego albumu studyjnego - "Darkness Prevails". Ogromne zaangażowanie w powstanie każdego nagrania z osobna, cierpliwość do naturalnego dojrzenia materiału, unikalne dźwięki stanowiące fundament 13 premierowych kawałków, zwiastują według wydawcy - Decadance Records, zdecydowanie najlepszą i rozwojową płytę Pulcher Femina. Album ukaże się 22 stycznia 2010 roku.