Wraz z wydawnictwem Czarne zapraszamy do udziału w konkursie, w którym wygrać można jeden z dwóch egzemplarzy książki "Historie Fandomowe" Tomasza Pindla. Oto książka o polskim fandomie fantastycznym: wielkim ruchu miłośników literatury, kina, komiksu, gier, którego początki sięgają zamierzchłych czasów PRL-u. Oto opowieść nie tyle o kontrkulturze – ile o alterkulturze, o trzecim obiegu, o ludziach, którym się chciało i chce nadal, o środowisku dynamicznym i twórczym, niesłusznie niedocenianym. Bo przeciwieństwem fana nie jest antyfan. Przeciwieństwem fana jest osobnik obojętny.
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: Piątka z literatury. Nagrodę otrzymują: go...
Knock Out Productions prezentuje jeden koncert grupy Testament w Polsce - 19 lutego 2020, we wrocławskiej Hali “Orbita”. U boku zespołu, zaprezentują się formacje Exodus oraz Death Angel. Pionierzy thrash metalu i gwiazdy tegorocznej edycji Mystic Festival, ruszą w przyszłym roku w europejską trasę koncertową “The Bay Strikes Back”. Tournee rozpocznie się 6 lutego 2020 w Kopenhadze, a zakończy 11 marca 2020 w niemieckim Hannoverze. Na całej trasie, formacji Testament towarzyszyć będą wyjątkowi goście: Exodus oraz Death Angel.
rob1708 : szkoda , może się jednak uda . Ja w każdym razie jeszcze do Wrocka na...
CrommCruaich : jak to będzie w sobote to 50/50 przyjade To chyba we wtorek wypada
rob1708 : jak to będzie w sobote to 50/50 przyjade
Zmieniał się styl In Twilight’s Embrace z płyty na płytę i zespół coraz bardziej zaskakiwał tych, którzy śledzili ich wcześniejsze poczynania. Trzeci album „The Grim Muse” został zgodnie ochrzczony jako objawienie szwedzkobrzmiącego death metalu, choć ja czuję w tym już wiele blackowej nuty. Zupełnie natomiast popieram zachwyty nad tym tytułem, gdyż, mimo że poznałem go sporo później, kompletnie mnie zauroczył.
Muzeum Miasta Gdyni informuje o kolejnym koncertowym wydarzeniu związanym z trzydziestoleciem wydania albumu "Gdynia". W piątek 16 sierpnia o godzinie 19:05, w muzycznym studio Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej, gdyńscy muzycy, uczestniczący w nagraniu albumu "Gdynia 1988-2018", zinterpretują na nowo muzyczną zawartość wydawnictwa „Fala II” (utwory m.in grup Bóm Wakacje w Rzymie, Konwent A, Po Prostu, Unrra, Pancerne Rowery) podczas koncertu "Druga fala".
Booze & Glory stale koncertuje, ciężko pracując nad swoją rozpoznawalną marką. W tym roku grupa obchodzi 10-lecie swojej działalności, a we wrześniu wydaje nowy album. Razem z zespołami Giuda i The Analogs wyruszają w europejską trasę, która rozpocznie się już w listopadzie. Oczywiście nie mogło zabraknąć dwóch przystanków w Polsce, a będą miały one miejsce 14 grudnia w Warszawie oraz 15 grudnia w Poznaniu.
„Of Martyrs’s Agony And Hate” to drugi album hiszpańskiego Scent Of Death, który ukazał się siedem lat po debiucie. Znajduje się na nim brutalny i siarczysty death metal nastawiony agresywnie wobec religii, w których upatruje kwintesencję zła i powód do prowadzenia wojen. Płyta została wydana przez rodzime Pathologically Explicit Recordings na CD i Bloody Productions na winylu.
Biorąc pod uwagę, że Abusiveness powstał w 1991 roku, to droga do ich pierwszego albumu była długa i niełatwa. Lubliński zespół, który od początku przyjął ideały pogańskiego black metalu, składał się z ludzi bardzo młodych, ale zdeterminowanych, o czym świadczą wydawane co jakiś czas demówki. Sama płyta „Krzyk Świtu” została nagrana w roku 2000, lecz udało się ją opublikować dopiero w marcu 2002, za sprawą mocno prawicowej, amerykańskiej Strong Survive Records. Nie licząc limitowanego wydania kasetowego, Polska reedycja ukazała się dopiero po piętnastu latach nakładem Dark Omens Production i tą wersję ja posiadam.
Dwie łódzkie legendy po latach znów na jednej scenie: Moskwa i Blitzkrieg zagrają podczas tegorocznej, 11. edycji Soundedit ’19, która odbędzie się w dniach 24-27 października 2019 roku. Zespoły Moskwa i Blitzkrieg będzie można zobaczyć na scenie w czwartek, 24 października w Klubie Wytwórnia. Bilety na ten dzień kosztują 35 zł i można je nabyć w kasie Klubu Wytwórnia oraz w sieci salonów: Empik, Media Markt, Saturn.
18 maja br. w warszawskim klubie Potok: Drugi Dom Ludzi Rocka odbyła się 10 edycja imprezy z cyklu Metalowe Zwierzaki. Tym razem, w ramach charytatywnego koncertu zagrały zespoły: Sun No More, Disposable Soma, Traces To Nowhere i Votum. Lokalne zespoły, które w dużej mierze zaprezentowały dotychczas niepublikowany materiał lub jedynie zamieszczony w Internecie, pokazały się z bardzo dobrej strony.
Straszne obrzydlistwo bije z okładki Abscess „Dawn Of Inhumanity”, gdzie posoka leje się strumieniem, a z mrocznych katakumb wypełza wszelkie plugastwo, by nieść światu świt nieludzkości. Smród i stęchlizna aż unoszą się w powietrzu, a to jeszcze nic, bo prawdziwa droga przez mękę zaczyna się po włączeniu płyty.
Po płycie „Satanized (A Journey Through Cosmic Infinity)” P.K. postanowił zawiesić działalność Abigor i w aktywności zespołu nastała kilkuletnia przerwa. Jej koniec zbiegł się z powrotem T.T. Do sprawdzonego duetu dołączył A.R., czyli Arthur Rosar na wokal i w tym składzie nagrali swój siódmy, a pierwszy po chwilowym niebycie album „Fractal Possession”.
Kolejna, 26 edycja festiwalu Castle Party przeszła już do historii, ale emocje jeszcze nie opadły. Jak co roku można było posłuchać i zobaczyć na scenie ponad 40 zespołów, uczestniczyć w tematycznych zlotach i poszaleć na afterach w Hacjendzie i na Małej Scenie. Po raz drugi mogliśmy spotkać się już w środę na kameralnej imprezie warm-upowej w Arkadach (dawnej Basztowej), gdzie zagrały zespoły Bedless Bones, Cybercorpse i Forgotten Sunrise. Za specjalny set na powitanie oraz prowadzenie koncertów odpowiedzialny był Betrayal, znany z projektów Deathcamp Project oraz DuskWatch.
Początki Kat sięgają roku 1979, kiedy założyli go gitarzysta Piotr Luczyk i perkusista Ireneusz Loth, jednak zalążki jego prawdziwego rozwoju datuje się na 1982, gdy do składu dołączył charyzmatyczny wokalista Roman Kostrzewski. Zespół wyróżniał się kontrowersyjną diabelskością i mrocznym satanizmem, co szybko przysporzyło mu tak fanów, jak i negatywnego rozgłosu. Udało im się zaistnieć na festiwalu w Jarocinie, a następnie nagrać single, które nieuchronnie zbliżały ich do wydania pierwszej płyty „Metal And Hell”.
Haggard powstał w Bawarii u zarania lat dziewięćdziesiątych, jako zespół death metalowy. Od początku jednak skłaniali się ku orkiestralnym dźwiękom, a ich skład stopniowo rozszerzał się o kolejnych klasycznych muzyków i wokalistów tak, że do swojej pierwszej płyty „And Thou Shalt Trust… The Seer” przystąpili jako pokaźna orkiestra z chórem. Tak powstał wizjonerski album łączący w sobie elementy metalu, folku i muzyki poważnej.
Kiedyś już o tym pisałem, że Wrocław w końcu, po wielu latach doczekał się porządnego miejsca na koncerty, miejsca do którego śmiało można zapraszać gwiazdy sceny, jaką bez wątpienia jest już od jakiegoś czasu Arch Enemy. Mowa oczywiście o A2, goszczące już niejednego znakomitego artystę. Grupa dowodzona przez Michaela Amotta, pomimo zmiany z fantastycznej Angeli Gossow na Alisse, nie zwalnia tempa i status gwiazdorski utrzymuje nadal.
O istnieniu Lodu 9 dowiedziałem się na koncercie post-rockowego Ciśnienia, którego składu duet stanowi połowę. Zachęcony muzyką większego z dwóch zespołów zakupiłem minialbum mniejszego. Nie wiedziałem, jaki styl jest na nim reprezentowany, ale dwaj instrumentaliści zdążyli pokazać się na żywo od tak dobrej strony, że skłonny byłem zaufać im w ciemno.
Na niedobór kapel post-metalowych we Wrocławiu obecnie narzekać nie trzeba. Lokalni melomani mogą się skupić już raczej na ich porównywaniu i cieszeniu się różnicami. Gruesome Gertie, które nazwę wzięło od krzesła elektrycznego, istnieje od 2012 roku. Na debiutancki zbiór nagrań trzeba było trochę poczekać. Minialbum zatytułowany "Parasomnia" ukazał się w 2017 roku. Ile ciekawej muzyki grupa zdołała przez ten czas stworzyć?
W swojej autobiografii Bruce Dickinson kilka razy wspomina, że uważa „Seventh Son Of A Seventh Son” za jeden z najlepszych, jeżeli nie najlepszy album Iron Maiden. Tak samo uważa również wielu fanów. Niezależnie od tego kto gdzie upatruje swojej jedynki, nie da się nie uznać tej płyty za jedną z najwybitniejszych w historii heavy metalu. Ciężko byłoby również jej nie kochać. Jest to przecież zbiór imponujących hitów i mnóstwa wspaniałej muzyki.
Kręcą ich kosmiczne pojazdy i wielościenne kostki. Doskonale znają odzywki elfów i hobbitów. Przebierają się za postaci z japońskich kreskówek. Posługują się swoim żargonem, prowadzą hermetyczne dyskusje w sieci i w realu. Spotykają się na konwentach. Ludzie z zewnątrz na członków fandomu patrzą z nieufnością, a często nawet z pobłażaniem. Tymczasem fandom, a dziś raczej fandomy, to niezwykłe środowisko zrzeszające tysiące ludzi, którzy mają swoje pasje i traktują je naprawdę poważnie.