DarkPlanet.Pl i Seven Festival zapraszają do udziału w konkursie, w którym wygrać można dwa podwójne zaproszenia na rejs statkiem oraz podwójną wejsciówkę na koncerty. Aby zdobyć bilet należy wymienić co najmniej pięć zespołów, które zagrają na tegorocznej edycji Seven Festival, która odbędzie się w dniach od 10 do 13 lipca w Węgorzewie. Odpowiedzi prosimy nadsyłać wiadomością prywatną na "konkurs".
amorphous : Niestety nie ;-) Dowiemy sie jeszcze czy bilety na rejs statkiem będą nadal...
oki : z uwagi na odwołanie imprezy mozna przedłużyć czas trwania konku...
Gdyby ktoś mnie zapytał z jaką muzyką kojarzy mi się nazwa Albinö Rhino to obstawiałbym jakieś italo disco. Minąłbym się z prawdą zasadniczo bowiem jest to zespół z Finlandii, który jest bardzo daleko od rytmów dyskotekowych. Zaszyta w wiecznym borze harmonia dźwięku w postaci ich drugiej płyty, przenosi słuchacza w zupełnie inny świat.
Przyznam szczerze, że po The Killerhertz nie spodziewałem się niczego dobrego. Odstraszająca nazwa, nijaka okładka, panowie nie wyglądający zupełnie na rockandrollowców i co najgorsze nie ma ich na The Metal Archives, a ja tak nie lubię dostawać płyt zespołów których nie ma na encyklopedii. Tymczasem The Killerhertz wzbudzili moje zainteresowanie właściwie już po kilku sekundach. Jak ktoś umie grać, ma dobre brzmienie i gitary to słychać to już od początku. Im dalej tym bardziej przecierałem uszy ze zdumienia (no dobra nie przecierałem, tak się tylko mówi). Co numer to zajebisty, moje nastawienie szybko się zmieniło i to o 180 stopni.
To będzie koncert jakiego jeszcze nie było. 29 czerwca zespół Blindead wystąpi w cyklu „Metropolia Jest Okey w Radiu Gdańsk”. Będzie to koncert specjalny z kilku względów. Po pierwsze będą goście. Pojawią się: gitarzysta Riverside - Piotr Grudziński, klarnecista, znany z gdańskiej sceny yassowej - Jerzy Mazzoll oraz saksofonista Rafał Wawszkiewicz. Po drugie grupa przygotowała specjalny set złożony również z akustycznych i pół akustycznych wersji swoich piosenek. Po trzecie jesienią koncert z Radia Gdańsk ukaże się na płycie.
Agencje Go Ahead oraz Knock Out Productions zapraszają na koncerty grupy I Am Giant. Muzycy wystąpią w Polsce na czterech koncertach: 21 września w Poznaniu (Pod Minogą), 22 września w Warszawie (Proxima), 23 września w Krakowie (Fabryka) i 24 września we Wrocławiu (Alibi). Po intensywnej trasie koncertowej w Australii, Azji i Europie, zespół wraca z płytą „Science & Survival”. To drugi album w dorobku I Am Giant, następca debiutanckiego „The Horrifying Truth” z 2011 roku.
Wzmocniony drugim gitarzystą belgijski Powerstroke nagrał swoją trzecią płytę. "In For A Penny, In For A Pound" jest to bardzo burzliwa i energiczna dawka mocnego thrash metalu z widocznymi odniesieniami do różnych pokrewnych gatunków muzycznych. Całość łączy to, że jest żywiołowa i ostro wali po pysku.
Kolega Marcin lubi od czasu do czasu mocno cofnąć się w czasie i przypomnieć płyty, które oprócz zalet czysto muzycznych mają także wartość sentymentalną. Dla mnie jedną z takich płyt jest „Frozen”. Pamiętam, że w poczytnym wówczas Metal Hammerze, dostępnym w każdym kiosku, miał ukazać się numer z pierwszą składanką dodaną na CD. Poruszyłem niebo i ziemię by dostać ten składak na którym były między innymi: Daemonarch, Nokturnal Mortum, Borknagar oraz Sentenced z kawałkiem bodajże „The Suicider”. Numer przekonał mnie na tyle, że sięgnąłem po cały album, który pozostaje do dziś jedynym krążkiem Finów do którego wracam.
P.W. Events oraz Go Ahead zapraszają na koncerty symfoniczno-metalowej formacji Epica. Zespół przyjedzie do naszego kraju na dwa koncerty: 22 stycznia 2015 roku zagra w klubie Eter we Wrocławiu oraz 23 stycznia w warszawskiej Progresji. Holendrzy są częstym gościem w naszym kraju, a grupa ich oddanych fanów ciągle rośnie. Okazją do ponownej wizyty jest promocja albumu "The Quantum Enigma", który ukazał się nakładem Nuclear Blast z początkiem maja bieżącego roku. Gośćmi specjalnymi na tej trasie będą brytyjscy heavy metalowcy z Dragonforce, których najnowsza płyta "Maximum Overload" ukaże się 18 sierpnia.
Wintergarden to duński duet tworzony przez małżeństwo Miriam Gardner (śpiew) i Blake Gardner (gitary i reszta na komputerze). Okładka wprawdzie podaje skład koncertowy, ale opisanie go właśnie jako koncertowy sugeruje, że słowo "programing" przy nazwisku Blake'a oznacza tworzenie muzyki z za stołu. A ta muzyka to klimatyczny gothic rock/metal, którego podstawą są śpiewy Miriam.
Knock Out Productions, PW Events oraz B-90 z dumą prezentują trzy koncerty dwóch death-metalowych legend ze Szwecji: Entombed AD oraz Grave. Imprezy te odbędą się 17, 18 oraz 19 października 2014 roku. Odpowiednio: w Krakowie (Fabryka), Poznaniu (Eskulap), Gdańsku (B-90). Na szczęście skończyła się już opera mydlana z Entombed w roli głównej, dotycząca zmian w składzie i prawa do nazwy. Niezniszczalny wariat Lars-Goran Petrov postanowił zakończyć kłótnie z Alexem Hellidem, zebrał pod swoimi skrzydłami kumpli z ostatniego wcielenia legendy (Olle Dahlstedt – perkusja, Nico Elgstrand – gitara, Victor Brandt – gitara basowa), wybrał dla swojej wersji zespołu szyld Entombed AD i zabrał się do pracy, czyli bookowania i grania koncertów.
Knock Out Productions poinformował o zespołach, które zobaczymy na trasie wraz z In Flames. Na jedynym koncercie w Polsce, 27 września w "Studiu" zobaczymy także While She Sleeps oraz Wovenwar. While She Sleeps miało wystąpić w Polsce jako gość specjalny z Bullet From My Valentine. Tamten plan się niestety zmienił przez co wiele osób było rozczarowanych. Tym razem wszystko wskazuje na to, że WSS dotrze do Polski. Anglicy wciąż promują wydany w 2012 roku album "This Is The Six" (w 2013 roku wydana została wzbogacona reedycja), dzięki któremu magazyn "Kerrang!", przyznał im nagrodę dla najlepszego debiutanta (Best British Newcomer).
20 listopada, na jedynym koncercie w Polsce wystąpi Slash, jedna z najbardziej wyrazistych postaci rock'n'rollowej sceny, fenomenalny gitarzysta i świetny kompozytor. Artysta pojawi się w naszym kraju w ramach trasy promującej jego najnowszy album, "World On Fire", i tak jak poprzednim razem towarzyszyć mu będzie Myles Kennedy z The Conspirators. Zanim jednak Slash pojawi się na scenie, publiczność rozgrzeje występ kanadyjskiego zespołu Monster Truck. Nazwa ta powinna być już znana wszystkim fanom rocka ponieważ w ubiegłym roku zagrali w Polsce wraz z Vista Chino.
Energiczna dawka rock and rolla przetoczyła się przez mój żywot za sprawą debiutanckiego albumu, wywodzącego się z Leszna, zespołu Pendejos. Utrzymana w meksykańskim klimacie konwencja nazwy, okładki i niektórych tekstów nadaje oryginalnej charakterystyki, ale w samej muzyce nie ma do tego żadnych odnośników. Mamy do czynienia z klasycznym, wesoło zakręconym rockiem z ciężkimi riffami, wpadającymi w metal.
Jeden z najlepiej zapowiadających się zespołów bydgoskiej sceny muzycznej wraca w odświeżonym składzie. Nilfgaard to melodic death metalowa formacja, zdecydowanie wyróżniająca się wśród lokalnych brzmień. Jak podkreślają muzycy: „Staramy się grać zróżnicowany metal, starannie dobierając do siebie proporcje melodyczności i ostrego grania, dosypując do mieszanki wszystkie nasze metalowe i niemetalowe inspiracje.” Po udanym debiucie z krążkiem „Enter Fiction” nastąpił dość niespodziewany rozłam, który nie pozwolił na dalszą promocję płyty poprzez koncertowanie.
Gdy tylko spojrzałem na skład tego zespołu, to nie mogłem uwierzyć oczom, że te nazwiska są na jednej płycie. Max Cavalera, Greg Puciato, Troy Sanders i Dave Elitch. To przecież są niemal bogowie nowoczesnego grania metalu, więc co tu mogło nie wyjść? Cóż, tak na dobrą sprawę, to wszystko - nie ulega wątpliwości fakt, że gdy tacy ludzie spikają się ze sobą to fani mają prawo mieć wygórowane oczekiwania względem tego co dostaną. I niestety tacy ludzie mogą się przejechać na "Killer Be Killed".
"Infinite Dissonance" to debiutancki album rosyjskiego Negative Voice. Jest to ukazana w ośmiu odsłonach długa dawka melodyjnego black metalu. Czarna konwencja okładki podpowiada, że muzyka jest ciemna i posępna - charakteryzuje się długimi i snującymi się sennie, melodyjnymi riffami, od czasu do czasu wpadając w doomowe klimaty.
"Desired Mystic Pride" to trzeci album fińskiego Mirzadeh. Powstały one na przestrzeni jedenastu lat i co ciekawe, wszystkie w tym samym pięcioosobowym składzie. Jest to typowy melodyjny black metal, taki z dużą ilością klawiszy, pomalowanymi oczami i paznokciami. Za takim image nie przepadam i uważam go delikatnie mówiąc za mało męski, ale jest kilka tego typu zespołów, których muzykę lubię słuchać. Mirzadeh w tym wszystkim plasuje się gdzieś w środku stawki, tworząc przyzwoitą sztukę, ale niczym szczególnym się niewyróżniającą.
Krakowski Redemptor zwrócił moją uwagę wydanym w 2007 roku krążkiem „None Pointless Balance”. Zagrany z pazurem, pełen pasji i młodzieńczej werwy techniczny death metal w wydaniu ekipy z Małopolski doskonale nawiązywał do dokonań klasyków gatunku z pierwszej połowy lat 90., przemycając zarazem wyraźne znamiona własnej inwencji i własnego stylu.
hrodvitnir : Może gołąb pocztowy jest wliczony w cenę? ;-)
zsamot : Chciałem kupić CD, zachęcony recka- zgadnijcie, ile sobie liczą Gwiaz...