Pojawiła się na rynku nowa płyta norweskiego tworu Mortiis. Na pewno długo wyczekiwana przez fanów z racji wydania ostatniego krążka (nie licząc "Some Kind of Heroin", zawierającej remiksy z "The Grudge") w 2004 roku. Początek prac nad płytą sięga roku 2008, a koniec wraz z dodatkami i miksami na album roku 2009. "The Great Deceiver" bo taki tytuł początkowo miała nosić płyta, została jednak częściowo przeprogramowana i zmieniona na potrzeby koncertów. Rezultatem tych działań było skrócenie całości z 14 do 8 utworów i wydanie pod inną nazwą "Perfectly Defect" w charakterze pewnego wprowadzenia do właściwej płyty... Trochę to zagmatwane, ale o tym za moment.
Dobra informacja dla fanów twórczości norweskiego Mortiis. 10 października ukaże się kolejny studyjny album projektu i, co najważniejsze, zostanie on udostępniony całkowicie za darmo. Skąd decyzja o podarowaniu materiału za bezcen? Wyjaśnia lider, Haavard Elefsen aka Mortiis: "Zdecydowałem tak z resztą zespołu po krótkim namyśle. W dzisiejszych czasach ludzie w różnoraki sposób nabywają muzykę. Dla wielu, choć to pewna forma medium, po prostu nie stać na zakupienie krążka w tradycyjny sposób. Tak więc postanowiliśmy zrobić fajny prezent tym, którzy od wieków czekali na coś nowego od nas". Płytę pod tytułem "Perfectly Defect" będzie można pobrać już za dwa dni z oficjalnej strony zespołu.