„This is Armageddon!” Taka apokalipsa to się świętemu Janowi nie śniła. Koniec świata jaki serwuje Satyricon kosi wszystko równo z ziemią lodowatym podmuchem piekielnej hekatomby. Mrozi kark i przechodzi dreszczem przez rdzeń kręgosłupa, zostawiając zroszone czoło i pustkę w głowie. „For the greath day of wrath is coming, and who shall be able to stand?”
Straszne obrzydlistwo bije z okładki Abscess „Dawn Of Inhumanity”, gdzie posoka leje się strumieniem, a z mrocznych katakumb wypełza wszelkie plugastwo, by nieść światu świt nieludzkości. Smród i stęchlizna aż unoszą się w powietrzu, a to jeszcze nic, bo prawdziwa droga przez mękę zaczyna się po włączeniu płyty.
Przy okazji rozpisywania się na temat nowego wydawnictwa Bloodthirst napomknąłem o najnowszym albumie Nocturnal Breed zatytułowanym "Napalm Nights". Czas więc rozwinąć ten wątek, co robię tym chętniej, że jak dla mnie poznaniacy nagrali album lepszy niż Nocturnal Breed, którym nie pomógł nawet udział tak znamienitych gości jak Nocturno Culto czy A.E. Rattlehead.
Nowy album thrash/black metalowców Nocturnal Breed zatytułowany "Napalm Nights" jest przedpremierowo dostępny do odsłuchu. Nocturnal Breed zrzesza obecnych i byłych członków Satyricon, Aeternus oraz Gehenna. Obecny skład przedstawia się następująco: S. A. Destroyer - bass, wokale; Axeman I. Maztor - gitary; Tex Terror - perkusja, wokale; V. Fineideath - gitary. Na "Napalm Nights" usłyszymy dodatkowo znanego z Darkthorne Nocturno Culto, który gościnnie wystąpił na wokalach.
oki : właśnie się ta płytka u mnie kręci i od rana uśmiech jest - z luzem...
DEMONEMOON : Ja równiez ubolewam nad kierunkiem obranym przez tą ekipe.Czytałem w...
leprosy : słaba płyta podobnie jak wcześniejsze ,kolegom juz dawno skoczyły...