Debiutancki album greckiego Dead Congregation, przez wielu miłośników death metalu został niemal z miejsca okrzyknięty arcydziełem, płytą, która ma wszelkie cechy, aby zaetykietować ją jako klasyk gatunku. Ja przyznam się szczerze, przez długi czas uważałem "Graves Of The Archangels" jako wydawnictwo poprawne i mocno przeciętne. Dopóki, gdy pewne późnego popołudnia, leżąc chorutki pod kocykiem po ciemku nie oddałem się w pełni temu wydawnictwu i nie poczułem jego prawdziwego sedna.
Komentarze Harlequin : No no no, kolego Luter się rozkręca :) ciekawe czy Krypts sie spodoba, też...
luter : Jestem w połowie pierwszego odsłuchu - miodzio! Niby odkrycia Ameryki...
Harlequin : Heh, no niesttey - co by nie mówić o tych wszelkich retrooldschoolowych...