Już na swojej pierwszej płycie „Sweet X-Rated Nothings” Pyogenesis nie był tym czym wcześniej. Zespół istniał trzy lata i w tym czasie zdążył dość wyraźnie zmienić profil muzyczny, a w jego repertuar wdarły się motywy zbliżające go do alternatywnego rocka. Zostało jednak trochę cięższych gitar i wokali, więc już na początku pełnowydawniczej drogi nagrali album przejściowy.
Jak wyjaśnia okładka, „A Change Of Seasons” zostało napisane już w 1989 roku i pierwotnie miało być częścią płyty „Images And Words”. Ostatecznie jednak tak się nie stało i materiał ukazał się dopiero w 1995 roku jako odrębne wydawnictwo, dodatkowo wzbogacone serią koncertowych coverów nagranych na specjalnym koncercie w Londynie 31 stycznia 1995 roku. Faktycznie można by więc przyjąć, że jest to płyta z coverami i jednym własnym numerem, ale, że numer ten trwa dwadzieścia trzy minuty i jest podzielony na siedem części to jest o czym pisać.
Na „Unpop” Pyogenesis wykreślił się z grona zespołów, które darzyłbym jakimkolwiek zainteresowaniem, ale mimo to, gdzieś, kiedyś, na jakiejś wyprzedaży zawieruszył mi się ich kolejny album „Mono… Or Will It Ever Be The Way It Use To Be”. Jeżeli jednak się łudziłem, że “Unpop” było jakimś koszmarnym wypadkiem przy pracy to srogo sie zawiodłem. Choć ciężko w to uwierzyć „Mono…” jest płytą jeszcze gorszą, żałośniejszą i bardziej przyprawiającą o mdłości.
Jak pierwszy raz usłyszałem „Unpop” to byłem w szoku. Byłem w szoku co stało się z takim fajnym zespołem. To co się tu dzieje to jest tragedia. Pyogenesis przeszedł jakieś cudowne nawrócenie na szmaciany pop i razi niemiłosiernie swoim nowym stylem. Wszystko co najgorsze zaczyna się już od okładki, a muzyka jest dokładnie taka sama, czyli zjebana i bijąca popeliną.
27 kwietnia 2017 roku o godz. 20.00 w łódzkim Klubie Wytwórnia wystąpi Ray Wilson, były wokalista Genesis. Szkocki frontman zaprezentuje zarówno największe przeboje grupy jak i materiał autorski. W trakcie tej części trasy Wilson odwiedzi Polskę, Niemcy, Holandię, Austrię, Szwajcarię. Artyście będzie towarzyszył zespół muzyków w największym 7 osobowym składzie. W repertuarze obok dobrze znanych przebojów jak: „Mama”, „Land of Confusion”, „Congo”, „Follow you Follow me” czy „Jesus he Knows me” pojawiają nie prezentowane wcześniej przez Raya kompozycje legendarnego Genesis oraz najnowsze solowe utwory Szkota.
Pyogenesis powstało w 1991 roku w Niemczech i od początku było bardzo aktywne wydawniczo. Opublikowane raptem w 1992 roku „Ignis Creatio” to już ich czwarta pozycja w dyskografii. Na Metal Archives widnieje jako EPka, ale wtedy pewnie wyszło jako demo. Trwa jednak ponad pół godziny więc spełnia standardy płyty, a co najważniejsze zostało wydane u nas na kasecie przez Carnage Records, dzięki czemu mieliśmy do tego dostęp. I całe szczęście, bo jest to jeden z najlepszych doom metalowych materiałów jakie w ogóle w życiu słyszałem.
zsamot : Miałem kasetę, CD to już niestety nieosiągalna sprawa - a szkoda, bo m...
Już za tydzień do Polski dotrze Amorphis. Założony ponad ćwierć wieku temu fiński zespół od miesiąca jest w europejskiej trasie promującej jego wydany we wrześniu zeszłego roku dwunasty album zatytułowany "Under the Red Cloud". Jedyny występ grupy w Polsce odbędzie się 6 kwietnia we wrocławskim klubie Alibi. W charakterze supportów pojawią się formacje Textures i Poem. Udział niemieckiego Pyogenesis został odwołany. Wydarzenie osobiście zapowiada wokalista Amorphis.
Urodził się w Szkocji, mieszka w Polsce. Występował z Genesis, sukces odniósł już wcześniej z własnym zespołem Stiltskin. Inspiruje się Brucem Springsteenem. Od 20 lat nagrywa i koncertuje. Właśnie wydaje nowy, koncertowy album „20 Years And More”. W listopadzie i grudniu Ray Wilson wystąpi na trzech koncertach. Koncerty z serii Genesis Classic – Ray Wilson & The Band przedstawiają największe przeboje Genesis w wykonaniu ostatniego wokalisty tej grupy – Raya Wilsona oraz jego zespołu. W programie nie zabraknie także autorskich kompozycji szkockiego wokalisty. W Filharmoniach (Podkarpackiej, Pomorskiej i Podlaskiej) zabrzmią: „American Beauty”, „Another Day In Paradise”, „No Son Of Mine”, „Mama”, „Change”, czy „Congo”.
Trwa promocja "Neogenesis" - piątego, studyjnego albumu zespołu Diabolical. Po koncertach między innymi w Norwegii i Wielkiej Brytanii, kolejny, trzeci rozdział trasy Neogenesis, rozpocznie się 10 kwietnia 2014 roku w Polsce. Do Diabolical dołączą dwie szwedzkie kapele: Souldrainer oraz Hatescript. Szwedzka inwazja trafi do Polski, Czech, Słowacji, Słowenii oraz Austrii.
Ray Wilson został wyróżniony przez „Classic Rock Magazin“ jako jeden z najwybitniejszych wokalistów z Wielkiej Brytanii. Jest kompozytorem, autorem tekstów, ceniony zwłaszcza za sceniczną charyzmę i zawsze wysoką formę koncertową. Muzyczną klasę potwierdził współpracą z zespołem Genesis, kiedy to w 1996 roku zastąpił w roli wokalisty Phila Collinsa. Artysta wciąż koncertuje, a niebawem ukaże się jego nowe, koncertowe DVD. Na najbliższe koncerty Ray Wilson zabiera nie kwartet, a kwintet. Do składu akustycznego (Szkot występuje m.in. ze starszym bratem Steve'em) zespołu Raya Wilsona na stałe dołączył saksofonista i klarnecista Marcin Kajper.
Piąta płyta Placenta różni się tym od poprzednich, że jest nagrana w języku niemieckim. Nie wiem czy tylko tym, bo nie znam poprzednich albumów i zespół poznałem dopiero teraz, choć szczerze mówiąc wolałbym go w ogóle nie poznawać. Pewnie nie jestem zbyt obiektywnym recenzentem, bo po pierwsze, grooveowy metalcore w ogóle nie jest moją dziedziną, a po drugie, już absolutnie nie po niemiecku.
Peter Gabriel, legenda muzyki rockowej, wystąpi 12 Maja 2014 w łódzkiej Atlas Arenie, wykonując w całości swój wybitny solowy album " So ". Podczas "Back To Front" tournee, które rozpoczęło się w Stanach Zjednoczonych na początku tego roku, Peter Gabriel zagrał z muzykami: basistą Tonym Levinem, gitarzystą Davidem Rhodesem, klawiszowiecem Davidem Sancious i perkusistą Manu Katche - uczestniczącymi podczas tworzenia „So” 25 lat temu.
lord_setherial : Naprawdę dobra muza godna polecenia.
bliesa : Tytułowy utwór na YT: ;) http://www.youtube.com/watch?v=K_cW...
Sumo666 : Płyta jest owszem rewelacyjna. Jestem szczęśliwym posiadaczem ów...
Stary_Zgred : Doskonała płyta na przetańczenie Sylwestra. Collins spisał się wok...