Zegarmistrz Œwiatła purpurowy
By mi zabełtać błekit w głowie
To bede jasny i gotowy
Spłyn¹ przeze mnie dni na przestrzał
Zgasn¹ podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrze
I pójde, nie wiem gdzie, na zawsze
A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz Œwiatła purpurowy
By mi zabełtać błekit w głowie
To bede jasny i gotowy
Spłyn¹ przeze mnie dni na przestrzał
Zgasn¹ podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrze
I pójde, nie wiem gdzie, na zawsze
A kiedy przyjdzie wreszcie po mnie
Zegarmistrz Œwiatła purpurowy
By mi zabełtać błekit w głowie
To stane jasny i gotowy
Spłyn¹ przeze mnie dni na przestrzał
Zgasn¹ podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrze
I pójde, nie wiem gdzie, na zawsze
Spłyn¹ przeze mnie dni na przestrzał
Zgasn¹ podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrze
I pójde, nie wiem gdzie, na zawsze