Kolejny miesiąc i kolejna EP-ka do przesłuchania. Co my tu mamy tym razem? Dysphoria - nazwa ta była mi obca, przynajmniej do czasu aż nie przejrzałem historii tego zespołu. Ta jest długa i zawiła niczym teorie o Czarnej Dziurze, bo sam zespół istnieje od 2004 roku i po bardzo wielu perturbacjach z nazwą i członkami zespołu w końcu wydaje swoją drugą EP-kę zatytułowaną "The Weak Must Kneel". Co w takim razie z pierwszą? Ta oczywiście wyszła, ale pod szyldem Dianthus, której recenzję możecie nawet przeczytać na naszej stronie.
Ileż to młodych zespołów postanawia dzisiaj grać death metal. Ostatnimi czasy całkiem sporo tego obrodziło, jednakże albo mają pecha i kończą z kulką w głowie albo jak już istnieją to szlajają się gdzieś w podziemiach i występują wyłącznie lokalnych klubikach. Czasem udaje się im jednak rozwinąć skrzydła na tyle by zaistnieć w świadomości niektórych maniaków. Bardzo możliwe, że pomimo przeciwności losu śląski Dianthus będzie należał do tej ostatniej grupy, gdyż tych 4 młodzieńców z Mysłowic, wydało właśnie demówkę, na którą składa się 8 utworów, jednak demówka jak to demówka - jest to zło konieczne tylko po to żeby w jakiś sposób zaistnieć.