Z coverami jest tak, że można je nieźle spieprzyć lub nadać im całkowicie nową jakość. Są na tym świecie utwory, które nie śniły się nawet filozofom, dlatego ich nie powinno się tykać. Ale są również takie, które aż się proszą, żeby je przearanżować. Szwedzki zespół Ghost na swojej EP-ce “If You have ghost” po raz kolejny udowodnił, że czego się nie dotknie, zmienia się w złoto.