Naprawdę wartościowi czarnoskórzy muzycy w świecie metalu zdarzają się chyba tak rzadko, jak czarnoskórzy hokeiści w NHL. Zdolności przystosowawcze Tony'ego MacAlpine'a pozwoliły mu jednak na wyewoluowanie jako multiinstrumentalisty poruszającego się także w tym gatunku. Muzyk najbardziej znany ze współpracy z Planet X oraz innymi solistami z kręgu rocka i metalu progresywnego (Virgil Donati, Billy Sheehan, Vinnie Moore). Kariera solowa Tony'ego zatrzymała się 10 lat temu, ale w ciągu
wcześniejszych 15 lat nagrał 11 płyt, z których większość trzyma
podobny, wysoki poziom.
Komentarze Yngwie : To fajnie, że trafiłem :) Reszta płyt jest podobna, ale ta właśnie ulu...
Harlequin : Jedyny album Macaplina jaki znam, ale który lubię ;) tak jak nie przepadam za...