Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Rotting Christ - Non Serviam

Rotting Christ, black metalu, Non Serviam, doom metal, Thy Mighty Contract

Pierwsza płyta Rotting Christ szybko uzyskała status kultowej, stając się zalążkiem południowej, spalonej słońcem, odmiany black metalu. Zespół szybko poszedł za ciosem i już po roku wydał swój drugi album „Non Serviam”, ugruntowując swój styl i pozycję na muzycznej scenie. „Nie będę służył”. Takie jest tłumaczenie łacińskiego zwrotu tytułowego. Te słowa miał wyrzec Lucyfer wypowiadając swoje posłuszeństwo wobec Boga.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Vatarhron - His Majesty At The Swamp

Varathron, black metal, His Majesty At The Swamp, Sakis Tolis, Themis, Rotting Christ, Morbid, Necromantia, death metal, Thy Mighty Contract, doom metal

Varathron należy, obok Rotting Christ i Necromantia, do wąskiego grona kultowych, greckich hord black metalowych. Podobnie jak przytoczone zespoły, swoją pozycję ugruntował debiutując w 1993 roku, albumem „His Majesty At The Swamp”. Co ciekawe na płycie pojawiają się gościnnie Sakis Tolis i Themis z Rotting Christ oraz Morbid z Necromantii, tak więc wszystko odbywa się we wtajemniczonym kręgu.

Więcej
Komentarze
oki : ale że Kolega nie wymienia "Unhol Funeral"?
Recenzje :

Rotting Christ - Thy Mighty Contract

Rotting Christ, Osmose Productions, Thy Mighty Contract, black metal, gothic, doom metal

Był rok 1993 gdy po sześciu latach istnienia i całkiem pokaźnym zbiorze demówek i splitów, grecki Rotting Christ podpisał kontrakt z francuską Osmose Productions i zadebiutował albumem „Thy Mighty Contract”. Produkcja szybko przyniosła zespołowi rozgłos i zapoczątkowała jego stały pobyt wśród największych głosicieli południowego black metalu. I choć przez lata ich styl przechodził różnego rodzaju ewolucje to Rotting Christ pozostał symbolem, a ich pierwsze dzieło zyskało status kultowego.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Rotting Christ - Thy Mighty Contract

Gdyby się zastanowić, to początek lat 90-tych nie obfitował raczej w zespoły pałające się klimatycznym graniem. Na myśl przychodzą Paradise Lost i Tiamat, zaś pierwsze kroki stawiały Anathema, My Dying Bride czy The Gathering. Całkiem nieświadomie chyba grecki Rotting Christ zbliżył się do tego grona za sprawą drugiego albumu "Thy Mighty Contract".
Więcej Komentarz