Roztańczony, napędzany transową motoryką “Something to Remember Me By” to zupełnie odmienne oblicze The Horrors od tego, jakie zespół zaprezentował na poprzednim małym wydawnictwie, brzmiącym wręcz industrialnie singlu „Machine”. Nowy kawałek łączący elementy dance i popu z klasycznym, mroczno-psychodelicznym brzmieniem zespołu to Horrors w szczycie możliwości twórczych.
Po 3-letniej przerwie The Horrors powraca z nowym albumem "V", który ukaże się już 22 września. Dzisiaj możemy poczuć przedsmak płyty w postaci wypuszczonego właśnie teledysku do utworu "Machine". Wyreżyserowany przez Jona Emmony'ego tajemniczy klip bazuje swoją narrację na efekcie stymulacji komputerowej. Połączenie industrialnego brzmienia piosenki z sunącymi w przestrzeni i wręcz prześlizgującymi się mrocznymi potworami nie z tego świata - często wyposażonymi w rogi i macki - to idealnie dobrane elementy tworzące spójną enigmatyczną i niepokojącą całość.
Po trzech latach milczenia zespół The Horrors powraca z nową muzyką. „Machine” ukazuje londyńską ekipę w nowej, mroczno-industrialnej odsłonie. Kawałek powstał w londyńskich The Church Studios pod okiem producenta Paula Epwortha, znanego m.in. ze współpracy z FKA Twigs, London Grammar, Crystal Castles, The Rapture i Adele.