Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Armagedon - Death Then Nothing

Marcin Kiełbaszewski, Sławomir Maryniewski, Armagedon, Studio X, death metal, Lost Soul, Adam Sierżęga

Po szesnastu latach powrócił Armagedon! I choć można było o tym usłyszeć już wcześniej, to nowy materiał ukazał się w 2009 roku. Zespół, który na początku lat dziewięćdziesiątych świetnym demem i fantastyczną płytą mocno pozamiatał na scenie death metalowej, nagle zniknął i przepadł bez wieści, lecz na pewno nie popadł w zapomnienie. Było bowiem sporo takich, w tym niżej podpisany, którzy od czasu do czasu odkurzali sobie tamte nagrania wzdychając za starymi dobrymi czasami. Aż tu nagle trzy czwarte składu, wzmocnione, przetransferowanym z Lost Soul, Adamem Sierżęgą za garami, postanowiło się odrodzić i ujawnić światu uśpiony potencjał w postaci „Death Than Nothing”.

Więcej
Komentarze
Harlequin : Czyli nie jestem odosobniony w twierdzeniu, że drugi krążek Armagedon...
Recenzje :

Armagedon - Invisible Circle

Armagedon, Trey Azagthoth, Invisible Circle, death metal, Sławomir Maryniewski

Armagedon to jeden z najstarszych przedstawicieli naszej sceny deathmetalowej. Powstał w 1987 roku. Szerokim echem w podziemiu odbiło się wydane w 1991 roku ich trzecie demo „Dead Condemnation”. Dwa lata później ukazała się płyta, którą uważam za jedno z najlepszych dzieł w polskim metalu. Płyta, a właściwie kaseta, którą jako nastolatek katowałem setki i tysiące razy i dzięki której zawsze uważałem Armagedon za zespół będący w światowej czołówce gatunku. Dziś kiedy jej słucham wciąż nie mogę się nadziwić jaka jest dobra i jak to się stało, że po takim sukcesie zespół się rozpadł, a na następny materiał trzeba było czekać aż szesnaście lat.

Więcej
Komentarze
zsamot : Nadal się broni ten album... Szok. Rewelacja, że wydano redkę. ;)
oki : Dlatego mimo tej nieco negatywnej otoczki ktora od jakiegos czasu spowila...
leprosy : Wiesz, mnie bm jakos nigdy nie jaral, stara Brazylia, Szwajcaria, oczywiscie Gre...