Duże zmiany w Sceptic zaszły na czwartej płycie „Internal Complexity”. Przede wszystkim Marcina Urbasia na wokalu zastąpiła Weronika Zbieg z Totem, co u wielu fanów musiało wywołać co najmniej mieszane uczucia. Na basie natomiast pojawił się Marcin Halerz z Infernal Maze. Mimo to zespół zachował swój dwuletni cykl wydawniczy i na nową płytę nie trzeba było długo czekać.
Paranoia Inducta nie powinna być nową nazwą dla osób interesujących się dark ambientem. Przez kilkanaście lat istnienia pod tym szyldem ukazało się sporo płyt i udziałów w różnych składankach. Ja sam parę lat temu prowadziłem korespondencję przy okazji poprzedniego albumu „Maze Of Death”, ale ostatecznie płyta do mnie nie dotarła. Dostałem za to najnowsze dzieło „From The Depths” i spędziłem z nim kilka mrocznych wieczorów.
Na 21 kwietnia 2017 roku rosyjska wytwórnia GS Productions zapowiedziała wydanie kompilacji nagrań demo polskiego Neolith. Płyta nosi tytuł "Primal Sins" i ukaże się w dwóch wersjach: cyfrowej oraz ściśle limitowanego do 100 sztuk podwójnego digipak CD. W skład "Primal Sins" wchodzą "Death Comes Slow" (demo 1993), "Journeys Inside the Maze of Time" (demo 1995) oraz "Promo '96". Za oprawę graficzną wydawnictwa odpowiadają dwaj krośnieńscy artyści Krzysztof Brynecki (front cover) oraz Mirosław Rymar (layout).
Po fantastycznym debiucie Sceptic nie ominęły problemy ze składem. Przede wszystkim popularność jaką zdobył zespół zaczęła kolidować Marcinowi Urbasiowi z obowiązkami sportowymi. Nasz eksportowy sprinter postawił rozwój fizyczny nad duchowym i ustąpił miejsca za mikrofonem. Nie zerwał jednak więzi z muzyką i jest autorem większości tekstów na „Pathetic Being”. Co ciekawe perkusista Kuba Kogut, który również odszedł, też napisał jedną lirykę do traktującego o wyrodnych ojcach „Children’s Eyes”.
jedras666 : Szczerze mówiąc, to ten zespół mnie zawsze trochę śmieszył. T...
Z undergroundowej otchłani wychyla swój łeb nowy band, ukrywający się pod nazwą Maze. Zasilają go niegdysiejsi członkowie kilku kapel spod znaku heavy, black i death metalu. Po wydaniu demo "Devouring the Sun" w 2014 roku, zespół kończy właśnie prace nad debiutanckim albumem, którego wydawca zostanie niebawem oficjalnie potwierdzony. Dla osób darzących szczególną estymą takie zespoły, jak Dissection, Samael, Rotting Christ, ale także King Diamond i Mercyful Fate, z pewnością będzie to smakowity kąsek.
W nowej Progresji, na koncercie na dużej scenie byłem już dwa razy, ale ponieważ nie pisałem relacji to teraz jest okazja, żeby przybliżyć trochę prezencję samego klubu, tym bardziej, że przy każdej wizycie napotykam na spore zmiany. Obecnie żeby dostać się na teren koncertu, trzeba przejść przez Progresja Cafe. Tak więc do klubu wchodzi się bez biletów i żadnego sprawdzania. Tak można dostać się na pierwsze półpiętro gdzie również są stoliki i wygodne fotele. Stamtąd jest już blisko do sali i bardzo dobrze słychać, więc jak ktoś nie ma kasy na bilet to zawsze może sobie zamówić jakieś dobre czeskie piwko i posłuchać koncertu za darmo:)
zsamot : Podobnie Wujas to widzę, jak było w Poznaniu. ;) Pozdrawiam!!!
W sierpniu 2013 roku zespół Collage wznowił oficjalnie działalność rozpoczynając przygotowania do trasy koncertowej. W planach ma również nagranie nowego albumu. „Collage to niekwestionowana legenda rocka progresywnego”. To jeden z pierwszych polskich zespołów, który zyskał popularność poza granicami kraju i znany jest miłośnikom gatunku praktycznie na całym świecie, a jego legenda nie słabnie mimo upływu czasu. Grupa wystąpi 9 maja w poznańskim klubie U Bazyla.
Wydana w 2003 roku „The Unmarked Graves” jest czwartą płytą Maze Of Torment. Trzy lata po „Death Strikes” zespół uderzył ponownie z dawką wściekłego i energetycznego death metalu. Mroczna okładka przedstawia stary młyn na tle zachmurzonego nieba. Dlaczego akurat taki obraz wyjaśnia się śledząc tekst do utworu tytułowego. To właśnie za tym młynem pewien stary człowiek chował swoje niewinne ofiary dopóki pewien młodzieniec nie odrąbał mu głowy szuflą. Zresztą jak się dobrze przyjrzeć to po lewej stronie widać lekkie kopczyki i wbitą w ziemię łopatę.
"Maze Of Death" to najnowszy album znanego i cenionego od lat projektu Paranoia Inducta. Jest to kontynuacja bardzo dobrze przyjętej przez słuchaczy i krytyków płyty „Evil Angel”. Koncepcyjny album, który najprościej można opisać tylko w trzech słowach: samotność, strach i śmierć. Nowy materiał to ponad pięćdziesiąt minut niezwykle zimnej i mrocznej muzyki. Pięknie wydany, lakierowany digipack formatu A5 ze zdjęciami Amelii. Album zostanie wydany w kolaboracji dwóch krajowych labeli Old Temple / Doomsday Factory już 15 sierpnia 2013 roku.
lord_setherial : Coś pięknego... Melancholia,żal,smutek,ból i cierpienie zawarte w tym j...