Polska grupa Disout prezentuje swój debiutancki album "MIEN". Będzie to 9 utworów z ciężkimi riffami, potężną perkusją, klimatycznymi gitarami i niepowtarzalnym wokalem. Debiutancki album Disout opowiada o relacjach międzyludzkich, a sam zespół określa swój krążek jako emocjonalną podróż w formie rock / metalowego konceptu.
Anshur-Za jest krajem, który, niczym wioska Gallów, trwa w nieposłuszeństwie wobec władającego światem wielkiego korporacyjnego Syndykatu. Jest jedynym niezależnym miejscem na Ziemi, w którym panuje wolność. Do czasu. Zachłanna korporacja znajduje pretekst by napaść i podporządkować sobie tą oazę szczęścia i spokoju. Mimo dzielnego oporu Anshur-Za ugina się pod siłą najeźdźcy i zastosowaniu broni chemicznej, jednak ucisk rodzi bunt. Wybucha powstanie i walka partyzancka, która kreuje nową władzę. Wcale nie lepszą od poprzedniej.
Całe czternaście lat minęło od słynnego „Speak English Or Die”. W tym czasie S.O.D. w większości oficjalnie nie istniał, ujawniając się tylko czasem koncertowo i wypuszczając drobniejsze wydawnictwa. Gdzieś tam jednak drzemał ten crossoverowy wulkan i w końcu eksplodował w roku 1999 płytą „Bigger Than The Devil”. Udało się również utrzymać w całości oryginalny skład.
Ahret Dev był siarczysto death metalowym zespołem, który działał na rynku muzycznym w połowie lat dziewięćdziesiątych. W latach 1994-1995 popełnili dwie demówki, czym utorowali sobie drogę do albumu „Hellish”, który ukazał się 1997 na kasecie, nakładem Vox Mortis Records. Pięć lat później zainteresował się tym Tomasz Ryłko i wydał to w ramach swojej Dywizji Kot. Tą wersje ja posiadam. Zawiera ona również wszystkie poprzednie dokonania Aret Dev i jeszcze jeden niepublikowany dotąd numer. Jest więc swoistą kompilacją i nawet Encyclopaedia Metallum traktuje to jako odrębne wydawnictwo. Ponieważ ma jednak ten sam tytuł i okładkę (swoją drogą wyjątkowo słabą), ja postanowiłem uznać to jako album z bonusami i zrecenzować jako płytę „Hellish”.
Najwyższa pora zdradzić kilka szczegółów związanych z zapowiadaną wcześniej EP-ką ZØRORMR. “”The Aftermath” to 4 utwory nagrane podczas sesji do płyty “Corpus Hermeticum” (z czego 3 z nich nie były wcześniej publikowane). Za ich produkcję (mix i master w Sound Division Studio) odpowiada sam Arek “Malta” Malczewski.
Polish Panzer Battalion zaprasza do Warszawy na V Ogólnopolski Zlot Fanów Zespołu Sabaton. Impreza odbędzie się 28 maja 2016 roku w warszawskim Klubie Progresja. W ramach Zlotu przewidziane są liczne atrakcje. Podobnie jak w zeszłym roku, dla wszystkich uczestników zostanie przygotowanych wiele gier, zabaw (w tym sabatonowe karaoke!) i niespodzianek – a przede wszystkim, rockandrollowa zabawa w zacnym gronie do białego rana. Polish Panzer Battalion, oficjalny fanklub zespołu Sabaton, od ponad dziewięciu lat gromadzi polskich fanów tej grupy.
Aż sześć lat minęło od „Black Sun Rising” i przez ten czas w szeregach Naumachia niejedno się wydarzyło. Nie wiem czy wszyscy i czy na zawsze, ale źródła internetowe podają, że zespół przeniósł się do Norwegii, co zaowocowało pozyskaniem miejscowego wzmocnienia w postaci perkusisty Andersa Johansena. Zastąpił on Icanraza, dla którego Naumachia była jednym z wielu etapów kariery i który widocznie postanowił poświęcić się Devilish Impressions.
W piątek, koncertem w Poznaniu, rozpocznie się trasa z okazji XXV-lecia Christ Agony – ikony polskiego black metalu. Założony w roku 1990 zespół, którego liderem i głównym kompozytorem jest niezmiennie Cezar, jest jednym z najdłużej istniejących na naszej scenie. Unikalny styl kompozycji, łączący melodyjne, epickie fragmenty z agresją i hipnotycznymi blackmetalowymi riffami nie umknął uwadze zachodnich wytwórni i w pierwszej połowie lat 90. Christ Agony było jedną z niewielu grup, wraz z Vader czy raczkującym wówczas Behemoth, których płyty dostępne były w całej Europie.
Szwedzcy thrash metalowcy Die Hard wyruszą wiosną w europejską trasę koncertową razem z fińską formacją Axegressor. Trasa "Hellish Easter Whatever It Takes tour 2015" rozpocznie się 3 kwietnia 2015 roku w Niemczech i obejmie dwa koncerty w Polsce. Grupa zagra 4 kwietnia w poznańskim klubie U Bazyla oraz dzień później w Katowicach, w klubie Korba.
W ślad za światową trasą z okazji wydania najnowszego albumu zespołu Behemoth idzie oczywiście polska trasa koncertowa, podczas której muzycy będą promowali swoje najnowsze wydawnictwo studyjne. Z okazj trasy Polish Satanist Tour wraz z serwisem biletomat.pl przygotowaliśmy dla was konkurs w którym można wygrać dwie pojedyńcze wejściówki na koncert Behemoth, który odbędzie się dwunastego października w gdańskim klubie B90.
konkurs : Wejściówki na konkurs otrzymują arkady i veserth. Gratulujemy
4 lutego ukazała się najnowsza płyta zespołu pod tytułem The Satanist. Płyta została wyprodukowana przez Behemoth, braci Wiesławskich oraz Daniela Bergstranda w Hertz Studio. Album został zmiksowany przez Matta Hyde (Slayer) oraz zmasterowany przez Teda Jensena (Metallica, AC/DC) w Sterling Sound. Okładka „The Satanist” została namalowana przez rosyjskiego artystę i okultystę Denisa Forkasa (denisforkas.com). Farba, której użył zawierała krew Nergala. Dodatkowy design został wykonany przez Metastazis (Paradise Lost, etc.) oraz Zbigniewa Bielaka (Watain, Ghost).
Najnowszy album Behemoth „The Satanist”, który ukazał się w lutym tego roku, to wielki sukces, zarówno artystyczny jak i komercyjny. Album zadebiutował na 34 miejscu listy Billboard oraz jako numer 1 najlepiej sprzedających się płyt w Polsce i zbiera znakomite recenzje na całym świecie, a zespół gości na okładkach najbardziej prestiżowych magazynów muzycznych. Behemoth zagrał do tej pory dwie duże trasy promujące krążek w Europie oraz Ameryce, a już 10 maja formacja pojedzie na Wschód i zagra 14 koncertów w Rosji i na Białorusi. Polscy fani nie mogą się doczekać „Polish Satanist Tour”, która rozpocznie się w październiku. Tym razem skład trasy będzie wyjątkowo różnorodny, bo obok Behemoth zagrają Tribulation, Merkabah oraz Mord’A’Stigmata.
rob1708 : suporty bardzo dobre , Tribulation rewelacja ciekaw bardzo utworów z zeszł...
Devon : chyba skuszę się na tego 2giego października:) zsamot daj proszę we w...
leprosy : Może się wybiorę obadać ich kondycję koncertową, kawałki z p...
Tego festiwalu nie wymyślił normalny człowiek. Nikomu przy zdrowych zmysłach nie przyszło by do głowy by imprezę na której mają zagrać kapele takie jak: Wire, Agent Side Grinder, Aluk Todolo, IRM, czy In The Nursery osadzić w samym środku, dobrze poukładanego, modelowego, dolnośląskiego miasta. Dwunasta edycja tego festiwalu dobitnie ukazała, że kultura industrialna dostosowuje się do nowych czasów, otwierając się na nowe niecodzienne rozwiązania. Od czasu zakończenia imprezy minął ponad tydzień, a w mojej pamięci nadal pozostało kilka wspomnień i nimi chce się teraz podzielić.
Zapowiada się trzydniowe święto dla każdego entuzjasty szeroko pojętej muzyki industrialnej. Start już w najbliższy czwartek w „Klubie Włodkowica”. W trakcie imprezy słuchacze będą mieli niepowtarzalną okazję, by usłyszeć na żywo reaktywowany po latach projekt Jean-Luca De Meyera i Patricka Codenysa - Underviewer. Muzycy, którzy potem zasłynęli jako członkowie legendy EBM – Front 242, postanowili wskrzesić swój pierwszy zespół w poszukiwaniu tego, co odczuwali w przeszłości tworząc swoją debiutancką elektronikę na starych syntezatorach. Dodatkowo ujrzymy Philip'a Best'a, który jest zaangażowany w kreowanie najbardziej radykalnych form muzycznych w różnych odsłonach. Były członek Whitehouse – najsłynniejszej formacji power electronics, jest znany z kolaboracji z takimi tuzami noise, jak Merzbow, Skullflower czy Ramleh, w końcu prowadzi swój własny, założony przez niego w wieku zaledwie 14 lat projekt Consumer Electronics.
To już 12 edycja Industrial Festiwalu. W tym roku widzowie będą mogli zobaczyć najciekawsze zjawiska w muzyce niekomercyjnej. Organizatorzy zadbali o mocno zróżnicowany dobór artystów. W ramach imprezy na scenie zaprezentuje się łączniedwudziestu trzech wykonawców. Jedną z największych atrakcji festiwalu z całą pewnością będzie występ brytyjskich nowofalowców – Wire. Zespół dowodzony przez Colin'a Newman'a znajduje się aktualnie w bardzo dobrej formie, co potwierdził ich najnowszy album zatytułowany "Change Becomes Us". Intrygująco zapowiada się również koncert szalenie ambitnych blackmetalowców z Aluk Todolo. Początek imprezy już 7 listopada w „Klubie Włodkowica”(ul. Włodkowica 21). Pierwszy dzień minie pod „batutą” polskich ekip, na scenie zagrają: Szelest Spadających Papierków, Mirt, Komora A, Monopium. Kolejne dwa dni festiwalu odbędą się w Sali Gotyckie przy ul. Purkyniego 1.
Deadly Association powstał w 2009 roku w Krakowie. W zeszłym roku udało im się wydać pierwszą, krótką EPkę, a w sierpniu zespół wypuścił materiał nazwany debiutancką płytą. „Hellish Dellusions” to dwanaście utworów i w sumie czterdzieści dziewięć minut muzyki. Jednak taka informacja istotnie fałszuje rzeczywisty obraz, gdyż na płycie znajduje się trochę zbędnych atrakcji, do których przejdę w dalszej części. Dodam jeszcze, że nie wiem o co chodzi z tym „Dellusions”. Słowo delusion oznaczające złudzenie, ułudę - pisze się bowiem przez jedno "l". Biorąc pod uwagę okładkę chyba chodzi właśnie o to, czyli jest to błąd w tytule i to jeszcze wywalony tak na żółto. Tak więc na początek niezła wpadka.
zsamot : Tytuł to gra słów zapewne... ILL- choroba, zatem poszukaj sob...
pawlick : Czy ktoś z użytkowników tej strony będzie na koncercie w Krakowie?