Nigdy nie byłem na pokazie mody. I raczej się nie wybieram. No chyba, że jest to wielki muzyczny pokaz Lacrimosy. Gotycki pokaz, bal maskowy, kostiumowe przedstawienie, wielka rockowa opera, eskalacja uczuć, wir emocji, apoteoza smutku… Wszystko to oferuje siódma płyta zespołu - „Fassade”.