Muzycy Decapitated na swoim blogu opublikowali informacje dotyczące przebiegu sesji nagraniowej z nadchodzącego albumu. Ekipa z Krosna właśnie rozpoczęła sesję nagraniową w studiu Radia Gdańsk. "Studio jest wyposażone w świetny sprzęt i doskonałe pomieszczenie do nagrań. Współpracujemy tym razem z Maltą (Arek Malczewski) i Danielem Bergstrandem (m.in. Behemoth, Dimmu Borgir, In Flames czy Strapping Young Lad), który przyjechał ustawić nam bębny do nagrań. Jak na razie wszystko idzie zaskakująco dobrze" - raportuje ze studia "Vogg".
Komentarze Yngwie : No, w tym względzie od bębnów dużo zależy, bo się od nich zacz...
Harlequin : A ja sie ciesze na to, ze płyta ma brzmieć organicznie, oldskullowo i bez tr...
Yngwie : Współpraca polsko-szwedzka trwa, hehe. Ja jeszcze czekam aż Sasha...
Nie tak dawno na łamach DarkPlanet pisaliśmy o tym, że Wacław Kiełtyka vel Vogg zdecydował się kontynuować działalność pod szyldem Decapitated. Teraz wiemy już także z jakimi muzykami ma zamiar tego dokonać. Nowym wokalistą Decapitated został Rafał Piotrowski z math/death metalowego Ketha, bas będzie obsługiwał Filip "Heinrich" Hałucha (Masachist) zaś za zestawem perkusyjnym zasiądzie Kerim "Krimh" Lechner, który dołączył do Vogga w sierpniu tego roku. Póki co muzycy zaplanowali krótką trasę po Wielkiej Brytanii, która obejmie 8 koncertów.
Wacław "Vogg" Kiełtyka podał nazwisko nowego perkusisty death metalowego Decapitated ucinając w ten sposób wszelkie spekulacje medialne na temat rzekomego zakończenia działalności grupy. Przez najbliższy okres funkcję tę pełnić będzie Kerim "Krimh" Lechner z austriackiego Thorns Of Ivy, który zastąpi na tym miejscu Witolda "Vitka" Kiełtykę zmarłego 2 listopada 2007 roku w rosyjskim szpitalu wskutek obrażeń po wypadku samochodowym do którego doszło w miejscowości Gomel, na granicy Białorusi z Rosją. W tragicznym zdarzeniu ucierpiał również wokalista składu Adrian "Covan" Kowanek przechodzący nadal powypadkową rehabilitację.
Komentarze Drac-Moongroow : Bardzo się ciesze... czekam na rezultaty! Życzę im powodzenia oczywiś...
frija : chodziły słuchy, chodziły i w końcu coś mniej więcej się rozja...
Harlequin : Hmmm ... jesli decapitated to płyty nr 1 i nr 4 :) no ciekawe jaka ekipę zbierz...