Po tym jak „Ill-Natured Spiritual Invasion” Galder nagrał prawie sam, bo tylko przy pomocy Gene Hoglana, na „Revelation 666: The Curse Of Damnation” Old Man’s Child znów stał się pełnym zespołem. Powrócili Jardar i częściowo Tjodalv, który wziął udział w nagrywaniu połowy utworów, a na basie zagrał Memnoch, właśnie rozpoczynający karierę w Susperia. Całą muzykę wprawdzie skomponował Galder, ale za to pisaniem tekstów podzielono się demokratycznie.
Czasy po „The Ritual” to burzliwy okres w dziejach Testament. Muzycy zatrudnieni przy „Low” nie zagrzali na dłużej miejsca w składzie, a na dodatek z zespołu odszedł jeden z jego filarów i założycieli Greg Christian. Na pokładzie zostali więc już tylko Chuck Billy i Eric Peterson, lecz okazało się, że nie był to pokład tonącego okrętu, tylko solidny podest do kolejnego odbicia. Na basie pomógł w tym kuzyn Erica Derrick Ramirez, który w zamierzchłych czasach pogrywał już z zespołem, gdy ten występował jeszcze pod nazwą Legacy, a za garami pojawił się sam, opromieniony sławą płyt nagranych z Death, były perkusista Death Angel, Gene Hoglan. W takim składzie Testament nagrał swoją najcięższą i najbardziej zaskakującą płytę „Demonic”.
Swoistą drugą młodość przeżywa obecnie Testament. Świetne płyty, utrzymanie gwiazdorskiego składu i doskonała forma powodują, że zespół cieszy się popularnością jaką mógł się szczycić w latach dziewięćdziesiątych. W dodatku do Polski przyjechał z obstawą takich tuzów jak Annihilator i Death Angel. Nic więc dziwnego, że do Warszawy ludzie ściągali z odległych części kraju, a pod Progresją pojawił się nawet autokar z Litwy. Koncert został wyprzedany.
„Darkness Descends” jest drugą płytą legendarnego Dark Angel, wydaną w listopadzie 1986 roku. Jest też pierwszym albumem, na którym w tym zespole wystąpił Gene Hoglan na perkusji. Trzeba przyznać, że jego praca za garami ma duży udział w nadaniu odpowiedniej mocy, której zespołowi stanowczo nie brakuje.
Koncertem 30 marca w Rzymie Death To All, znane też jako Death - DTA Tours, rozpoczęło mającą potrwać do 25 kwietnia serię występów w ramach "European Thought Patterns Tour 2016". Według oryginalnych zapowiedzi trasa miała się odbywać od 24 marca do 12 kwietnia, jednak z powodu zobowiązań Steve'a DiGiorgio i Gene'a Hoglana względem zespołu Testament, którego sekcję rytmiczną muzycy również obecnie stanowią, początkowe przystanki w większości przeniesiono na miesiąc później. Zmiany, w efekcie których w części koncertów jako support nie weźmie udziału grupa Obscura, nie objęły Polski. Obie kapele zaprezentują się zgodnie z planem: 9 i 10 kwietnia w Katowicach i we Wrocławiu.
„Where is the invisible line that we must draw to create individual thought patterns.” Niezależnie od tego gdzie jest ta niewidzialna granica, Chuck Schuldiner był tym, który umiał ją przekraczać. Brnął własnym, nieprzetartym jeszcze szlakiem, najpierw zakładając Mantas i będąc jednym z pierwszych i największych prekursorów death metalu, a potem wraz z Death, czyniąc z niego dzieło sztuki. Progresywny, melodyjny, ale zarazem niesamowicie techniczny styl, zapoczątkowany na „Human”, na „Individual Thought Patterns” został rozwinięty w doskonały sposób i osiągnął swoje apogeum. Tak powstało dzieło wybitne, jedno z największych jakie zostało kiedykolwiek stworzone.
Yngwie : Ponadto, która płyta deathmetalowa ma inteligentne teksty? Ja miałem...
Harlequin : Jesli chodzi o Morbidów to dziwny jestem, bo Altars nigdy mi nie robiło. Duż...
leprosy : Individual Thought Patterns doskonały, bardzo technicznie odegrany album, o...
Są takie zespoły, które są inne niż wszystkie. Takie, które nie tylko stworzyły swój własny, niepowtarzalny styl ale też ciągnie się za nimi jakaś magia, jakaś legenda. Zazwyczaj są to największe i uważane za najlepsze zespoły w danej dziedzinie. Niewątpliwie do tych zespołów należy Death. I choć nazywał się po prostu Death i grał po prostu death metal to nie ulega wątpliwości, że jest zespołem absolutnie wyjątkowym. Na samą myśl, na samo wspomnienie o tym zespole człowieka ogarnia jakaś taka nostalgia, jakiś taki żal.
lordbeherit6666 : Mistrzostwo świata \m/
Harlequin : Mój ulubiony album Death, idealnie wyważony pomiedzy technicznym grani...
Ignor : Mój ulubiony album Death, idealnie wyważony pomiedzy technicznym grani...
Krzysiek : Czy na pewno Chuck dał takie pole do popisu muzykom: DiGiorgio sam mów...
Krzysiek : Czy na pewno Chuck dał takie pole do popisu muzykom: DiGiorgio sam mów...