I znowu zawaliłem egzamin! Co prawda część teoretyczna poszła mi
wyśmienicie – zdobyłem maksymalną ilość punktów, ale cóż z tego, jeśli
oblałem na placu. Nie sądzę, aby było to winą mojego lenistwa bądź
niestarannych przygotowań, ja po prostu mam pecha.
Komentarze Stary_Zgred : Ależ dobrze że zwróciłaś na to uwagę - uważniej się swojem...
mrum : Hah - akurat główny bohater robił licencję na jeźdźca śmierci...
Stary_Zgred : (..)- nabralam podejrzen, ze skoro komisja dopuscila sie tak razacej niesprawiedl...