„The Devil Put Dinosaurs Here” to druga płyta Alice In Chains po wieloletniej przerwie i druga z nowym frontmanem Williamem DuVallem. Miała być przełamaniem, pokazaniem, że udany powrót na „Black Gives Way To Blue” nie był jednorazowym zrywem, a zespół stać na nowe i wciąż może iść do przodu. Tymczasem odbiór był raczej stonowany i choć trudno by było nie docenić tego długiego i pełnego depresji albumu, to jednak do zachwytów chyba też daleko.
„All Crumbles Down” to druga płyta szwedzkiego Faceshift. Jest to heavy metalowy zespół wyrosły niegdyś z Eternal Oath. Wydawałoby się, że po reaktywacji tego ostatniego temat może być zamknięty, tymczasem po ośmiu latach od debiutu panowie wrócili wydając album za sprawą Mighty Music.
Nie przypuszczałam, że w naszym szarym, smutnym kraju doczekamy się kiedykolwiek materiału muzycznego na miarę grania spod znaku Days of the New. Echa muzyki lat 90. na szczęście jeszcze nie przebrzmiały, a inspiracje amerykańskim rockiem alternatywnym i folk-rockiem, mimo że często w ukryciu, są wciąż żywe.
Organizatorzy Sonisphere Festival 2014 ogłosili zespoły, które dołączą do headlinera - grupy Metallica na Stadionie Narodowym w dniu 11 lipca 2014 roku. Będą to Alice in Chains, Anthrax i Kvelertak. Amerykańska grupa rockowa Alice In Chains była pierwszą w latach 90-tych grupą z Seattle, która odnalazła globalną publiczność. Wpływ zespołu Alice in Chains na muzykę rocka i metalu jest bezsporny, sprzedali oni ponad 25 milionów albumów w trakcie swojej kariery. Po przerwie zespół wrócił w 2009 roku ze znakomitym albumem "Black Gives Way To Blue", a w 2013 roku ich najnowszy albumu "The Devil Put Dinosaurs Here" zyskał ogromne uznanie krytyków na całym świecie.
Po ponad pięciu latach oczekiwań ukazała się wreszcie nowa płyta formacji Nightly Gale, eksperymentującej na polskiej scenie z doom metalem od siedemnastu lat. Wydawcą płyty zatytułowanej Lust - następcy doskonale przyjętego Imprint z 2008 roku, jest RDS Music. To już czwarty studyjny album zespołu, który promuje teledysk do utworu Laura, wyreżyserowany przez Benjamina Szweda.
Już jutro, 28 maja 2013 roku, będzie miała miejsce premiera nowej płyty kultowej formacji z Seattle - Alice In Chains, zatytułowanej "The Devil Put Dinosaurs Here". Niepowtarzalne gitary i wokale wciąż na najwyższym poziomie, wciąż elektryzujące słuchaczy. Album był nagrywany w Los Angeles pod okiem producenta Nicka Raskulinecz’a (Foo Fighters, Deftones), który również wyprodukował album Alice In Chains z 2009 roku "Black Gives Way to Blue", który odniósł ogromny sukces – dwie nominacje do Grammy, ponad milion sprzedanych egzemplarzy. Nową płytę promują dwa single: "Hollow" oraz "Stone".
W grudniu 2012 roku zespół Alice In Chains zaprezentował nowy teledysk i singiel do utworu „Hollow”, który zapowiada nowy, piąty studyjny album grupy, zatytułowany „The Devil Put Dinosaurs Here”. Krążek ukaże się w 28 maja 2013 roku. Album był nagrywany w Los Angeles pod okiem producenta Nicka Raskulinecz’a (Foo Fighters, Deftones), który również wyprodukował album Alice In Chains z 2009 roku "Black Gives Way to Blue", który odniósł ogromny sukces – dwie nominacje do Grammy, ponad milion sprzedanych egzemplarzy. Nową płytę promują dwa single: "Hollow" oraz "Stone".
Muzycy zespołu Demon Hunter wybrali już kawałki na nadchodzący wielkimi krokami nowy album. Producentem krążka będzie Aaron Sprinkle (Anberlin, Emery), a zmiksuje go Jason Suecof (All That Remains, Trivium). Piosenki podkreślać będą najsilniejsze punkty zespołu: metal, dark rock i balladowość. Do zespołu dołączył Jeremiah Scott, ceniony muzyk (The Showdown) i producent (Living Sacrifice).
Mike Starr, współzałożyciel i były basista Alice in Chains nie żyje. 44-letni muzyk został znaleziony martwy we wtorek w swoim domu w Salt Lake City. Dziś ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok, zaś wyniki testów toksykologicznych będą ujawnione dopiero za około dwa miesiące. Mike Starr od dłuższego czasu walczył z nałogiem narkotykowym. Trzy tygodnie temu Starr został zatrzymany przez miejscową policję w związku ze specjalnym nakazem dotyczącym wcześniejszych zarzutów narkotykowych i posiadania niedozwolonych medykamentów. Mike Starr nagrał z Alice In Chains tak kultowe płyty jak "Facelift" oraz "Dirt". Pozostali członkowie Alice In Chains nie wydali jeszcze oficjalnej informacji w tej sprawie.
Odgrzewane kotlety, odcinanie kuponów, robienie kasy na przebrzmiałej sławie czy niesławie? Nic z tych rzeczy! Alicja wraca silniejsza niż kiedykolwiek i to prawdopodobnie z najlepszym albumem w historii. Odważne słowa, bo przebić choćby "Dirt" to skazane na porażkę zadanie, a jednak udało się! Jasne jak słońce jest, że najwięksi wielbiciele Layne'a będą gadać, że co to za Alice In Chains bez jego charakterystycznego głosu. Spójrzmy więc prawdzie w oczy. Świat kręci się dalej. Zespół znalazł świetnego zastępcę Staleya w osobie Williama DuValla. Nowe numery powalają. Płyta kładzie na łopatki. Żyć, nie umierać!
Od pierwszych deklaracji o reaktywacji legendarnej grupy Alice In Chains minęły już trzy lata. Informacje, początkowo odbierane przez fanów jako kaczki dziennikarskie, stopniowo przybierały na znaczeniu głównie dzięki oświadczeniom głównych zainteresowanych - perkusisty Seana Kinneya i gitarzysty Jerry'ego Cantrella. Muzycy za pośrednictwem oficjalnej strony zespołu regularnie powiadamiali media o poważnych planach w związku z powrotem pod szyldem AIC, w tym nagraniem nowej płyty. Wiadomością potwierdzającą sensacyjne zamiary była ta zeszłoroczna na temat autentycznego rozpoczęcia prac nad albumem. O ile wierzyć aktualnym anonsom formacji, materiał jest już ukończony - jego pierwszym zwiastunem jest klip do utworu "Looking In A View".
14 lat - tyle przyszło nam czekać na nowy studyjny album Alice In Chains. Na oficjalnej stronie grupy zamieszczono informację jakoby półroczny proces nagraniowy został zakończony i wydanie albumu zostało zaplanowane na wrzesień tego roku. Przypomnijmy, że ostatnim studyjnym krążkiem grupy był wydany w 1995 roku "Alice In Chains" nagranym z nieżyjącym juz wokalistą Laynem Staleyem.
W przyszłym roku należy wyglądać nowego studyjnego albumu grunge'owej legendy - Alice In Chains. Grupa w składzie William DuVall, Jerry Cantrell, Mike Inez i Sean Kinney zakończyła prace w studiu, w najbliższym czasie gotowe utwory przejdą ostateczny etap masteringu i miksu. Powstałe nagrania krążą już wśród zaprzyjaźnionych z kwartetem muzyków. Ci, którzy mieli okazję posłuchać pierwszego po ponad 13 latach studyjnego materiału zapewniają, że fani nie będą zawiedzeni a nowego wokalistę grupy - Williama, następcę zmarłego w 2002 roku Layne'a Staleya, powinni przyjąć z otwartymi ramionami.
Na koniec przyszłego roku zaplanowano wydanie nowej książki opowiadającej o ostatnich latach życia charyzmatycznego wokalisty grunge'owego zespołu Alice In Chains - Layne'a Staley'a. Wydawnictwo zatytułowane "Itch, Love Stories About Heroin", według doniesień prasowych, ma ujawnić pewne sekrety związane z końcowym okresem życia muzyka, a zwłaszcza skupić się na temacie uzależnienia Staley'a od heroiny oraz spowodowanej nim izolacji od otoczenia. Autorem książki jest Tanya Vece.
Gdyby ktoś mi kazał wybrać krążek, przez który najciężej było m przebrnąć, to wybór padłby chyba właśnie na "Dirt". Spośród wszelkich klasycznych już pozycji dla gatunku to chyba właśnie ten album posiadał najbardziej dekadencki i klaustrofobiczny klimat. Z całym szacunkiem do zespołów pokroju Pearl Jam, Soundgarden czy Mother Love Bone, ale to właśnie zespół Cantrella tworzył najbardziej charakterystyczną muzykę.