Przed nami kolejne wielkie wydarzenie, już w sierpniu w dniach 14-17.08 odbędzie się Summer Breeze Open Air. Już tradycyjnie od 1997 r. na lotnisku Aeroklubu Dinkelsbühl zostanie zorganizowany wielki festiwal, który zgromadzi około 40 tys.uczestników. W ciągu czterech dni sporo będzie się działo, o czym świadczy doborowa obsada wykonawców.
Kolejna edycja Dong Open Air Festiwalu zbliża się wielkimi krokami. Już w lipcu w dniach 11-13.07.2024 hałda górnicza Dong w niemieckim mieście Neukirchen – Vluyn stanie się przystankiem dla wielu fanów spragnionych muzycznych wrażeń. Początki festiwalu sięgają 2001 r., wtedy właśnie u podnóża hałdy Dong zorganizowano niewielką imprezę, która z roku na rok rozkwitała i cieszyła się coraz większą popularnością. Obecnie Dong Open Air Festiwal przyciąga 5- tysięczne grono fanów mocnego uderzenia.
Tegoroczny sierpień upłynie w Hildesheim (Niemcy) pod szyldem muzycznego szaleństwa. Już po raz 24-ty odbędzie się M'era Luna Festival. W sierpniowy weekend (10-11.08) na lotnisko Drispenstedt zawita ponownie ok. 25 tys. fanów z różnych zakątków świata, by wspólnie celebrować imprezę tak pokaźnego kalibru. M'era Luna Festival obok organizowanego w Lipsku Wave Gotik Treffen należy do największych festiwali tego gatunku.
Już po raz 17-ty wystartuje w Münster (Nadrenia Północna-Westfalia, Niemcy) Vainstream Rockfest. W tym roku impreza odbędzie się 24 czerwca 2023 roku. Początki festiwalu sięgają 2006 r., kiedy to w kultowym miejscu, wiążącym się z muzyczną sceną miasta Münster – Am Hawerkamp, zorganizowano pierwszą edycję Vainstream Rockfest. Od tego czasu festiwal cieszy się wielką sympatią fanów i stał się jednym ze znaczących imprez tego kalibru w Niemczech. Vainstream Rockfest oferuje mieszankę rocka, metalu, punk rocka jak i hardcore/metalcore.
Ruszyły już przygotowania do kolejnej edycji Dong Open Air. Festiwal odbędzie się w dniach 13-15 lipca 2023 na terenie hałdy górniczej Dong w Neukirchen – Vluyn (Niemcy). Dong Open Air cieszy się sporym zainteresowaniem i przyciąga do Neukirchen – Vluyn pięcio tysięczne grono fanów mocnego uderzenia. Początki festiwalu sięgają 2001 r., wtedy właśnie u podnóża hałdy Dong zorganizowano niewielką imprezę, która z roku na rok rozkwitała i cieszyła się coraz większą popularnością.
Po raz dwudziesty mocne uderzenia i dźwięki unosiły się nad kopalnianą hałdą w niemieckim mieście Neukirchen-Vluyn. Dwudziesta jubileuszowa edycja DONG OPEN AIR już za nami. Wreszcie po dwuletniej przerwie wywołanej pandemią, organizatorzy i uczestnicy Dong Open Air mogli wspólnie świętować jego dwudziestolecie.
Blood Incantation powracają do Polski i już 6 sierpnia 2022 roku zagrają w Gdyni w klubie muzycznym Ucho. W roli supportów wystąpią Clairvoyance oraz Frightful. Blood Incantation to jedna z największych death metalowych sensacji ostatnich lat. Amerykanie największy rozgłos zyskali dzięki płycie “Hidden History Of Human Race” wydanej w 2019 roku nakładem Dark Descent/Century Media Records.
Są takie płyty, do których trzeba przyzwyczajać się stopniowo i zaczynają podobać się po pewnym czasie, a są takie które zaskakują natychmiast i cieszą człowieka od razu. I taki właśnie jest nowy Hellhaim „Let The Dead Not Lose Hope”. Już po pierwszych dźwiękach wiadomo, że to jest właśnie to. Jest żwawo, skocznie i z przytupem: „Hiding in darkness, surrounded by rivals, you’re doing your best to survive…” Zaczynamy!
Thempest nie jest nowym zespołem, choć przyznam, że ja spotykam się z nim po raz pierwszy. Ich poprzednia płyta „Crown Of Thorns” pochodzi sprzed lat siedmiu, a demo „Spiritual Depravation” wydane zostało jeszcze sześć lat wcześniej. Dyskografia nie jest więc bogata, a dodatkowo rozciągnięta w czasie. Od ostatniego albumu zmieniła się tez połowa składu. Nie ilość jednak się liczy i ich nowa produkcja „Plague Maiden” jest tego doskonałym przykładem.
Biorąc pod uwagę, że trzeci album Scream Maker „BloodKing” od poprzedniego dzieli aż sześć lat, nie można się dziwić, że zespół uzbierał aż 14 kawałków, dających w sumie 67 minut muzyki. Mimo to, na początku miałem obawy, że ta ilość może mnie znużyć. Na szczęście nic podobnego. Scream Maker trzyma formę i żywotność od początku do końca i nie ma mowy o zamulaniu.
Amerykański kompozytor, piosenkarz i autor tekstów Danny Elfman (znany również z nowofalowego zespołu Oingo Boingo i z różnych ścieżek dźwiękowych do filmów), połączył siły z Trentem Reznorem z Nine Inch Nails. W efekcie powstał duet i utwór „True” (wydany za pośrednictwem Epitaph Records), którego wideo możecie obejrzeć poniżej.
Anthrax jest dla mnie jedynym z tych wielkich, znanych zespołów, którego współczesna twórczość jest lepsza od tej z dawnych czasów, kiedy zaczynali i podbijali świat. Dodając do tego, że Joey Belladonna, tak samo, jest im starszy tym lepszy, trzeba przyznać, że Anthrax przeżywa swoją drugą młodość. Może nie przychodzi to machinalnie, bo od „Worship Music” upłynęło pięć lat, ale nie zmienia to faktu, że wydając „For All Kings”, zabłysnęli kolejną bardzo udaną płytą.
zsamot : Mocny album. Właściwie ja zawsze wolałem etap Wąglika w okresie...
CrommCruaich : Album pozytywnie mnie zaskoczył. Nigdy nie byłem fanem Anthrax, a ta p...
Inside Again to warszawski zespół grający atmosferycznego rocka. W 2020 roku nagrali swój trzeci album „Nightmode”, który poprzedzony był długą przerwą wydawniczą. Na płycie możemy poczuć nocny klimat miasta, które zaczynamy zwiedzać idąc Chmielną w stronę Marszałkowskiej około czwartej rano, gdzieś w drugiej połowie października.
Morta Skuld to przedstawiciel drugiej fali amerykańskiego death metalu. Pochodzą z Milwaukee w stanie Wisconsin i wprawdzie istnieją od 1990 roku, ale swój pierwszy album „Dying Remains” wydali, za sprawą Deaf Records dopiero w 1993. To wystarczyło, aby przypisano im łatkę uczniów Obituary. No cóż, słuchając tej płyty trudno nie odnieść wrażenia, że to porównanie jest trafione.
Heavy metalowy Ironbound z Rybnika zadebiutował, wydaną przez Ossuary Records, płytą „The Lightbringer”. Znajduje się na niej osiem, poprzedzonych gitarowym intrem, kompozycji, utrzymanych w starym klimacie. I choć okładkowa grafika przedstawia miasto przyszłości, to raczej jest to miasto przyszłości widziane oczami lat osiemdziesiątych, a jej bohater po prostu utknął „gdzieś w czasie”. Wprawdzie nie jest to nigdzie napisane, ale jak tak na niego patrzę to mam nieodparte przekonanie, że ma na imię Edek.
Druga płyta duńskiego Panzerchrist „Outpost – Fort Europa” została nagrana w mocno zmienionym składzie w stosunku do pierwszej „Six Second Kill”. Zmienili się bowiem wszyscy gitarzyści. Wydana została przez małą duńską wytwórnię Serious Entertainment na płycie, a Metal Mind Productions uraczył nas wersją kasetową, dzięki której można było zapoznać się z tym zjawiskiem.
Ennoven jest solowym projektem gitarzysty Rosk, Mateusza Sworakowskiego. Niedawno wydana płyta „Empty Passes, Silent Trails” jest drugą pod tą nazwą, a autor zadbał na niej nie tylko o całą muzykę i wokale, ale i o wyszukaną oprawę graficzną. Digipack przyszedł w gustownej kopercie i zawiera starą mapę z informacjami jako legendą i pisanymi długopisem tekstami. Wszystko wygląda bardzo okazale i wraz z zamgloną okładką dobrze wprowadza w atmosferę albumu.