Bez idei i marzeń...
Nie da się żyć.
Umierasz na bezsens...
A co gorsze – wiesz dlaczego.
Nie dokończona sprawa...
Nigdy nie utonie.
Miłość tą sprawą...
Od zawsze jest – wszędzie.
To, do czego podobnym być mogłem,
Stanowi odzwierciedlenie marzeń..., których brak.
To, co mym ideom podobne być mogło...
Pływa na wodzie, ale z dala od lądu.
Gdziekolwiek jestem...
Nie podobne to do życia.
Gdziekolwiek bym był...
Przypuszczam, iż mogło by być choćby odzwierciedleniem bytu.
Pytałbym...
Milczę.
Płakałbym...
Oczy mam zamknięte.
Słyszałbym...
Gdybym rozumiał.
Nie da się żyć.
Umierasz na bezsens...
A co gorsze – wiesz dlaczego.
Nie dokończona sprawa...
Nigdy nie utonie.
Miłość tą sprawą...
Od zawsze jest – wszędzie.
To, do czego podobnym być mogłem,
Stanowi odzwierciedlenie marzeń..., których brak.
To, co mym ideom podobne być mogło...
Pływa na wodzie, ale z dala od lądu.
Gdziekolwiek jestem...
Nie podobne to do życia.
Gdziekolwiek bym był...
Przypuszczam, iż mogło by być choćby odzwierciedleniem bytu.
Pytałbym...
Milczę.
Płakałbym...
Oczy mam zamknięte.
Słyszałbym...
Gdybym rozumiał.