Leśne skrzaty z fińskiego Finntroll właśnie podpisały kontrakt z Century Media Records na nagranie trzech najbliższych płyt. Wytwórnia już wcześniej pośrednio współpracowała z grupą, gdy licencjonowała wydawnictwa Spinefarm Records, który wydawał płyty Finów na początku tej dekady. Muzycy Finntroll natomiast nie próżnują i pracują nad nowym albumem, który ma się ukazać na początku 2010 roku. W lutym formacja planuje ruszyć w duża trasę koncertową po Europie, a potem dać kilka koncertów w Ameryce Północnej.
Muzycy rosyjskiej Arkony skończyli ostrą balangę w studio, której efektem jest album "Goi, Rode, Goi!". Znane są już daty premiery krążka: 28 października płyta trafi do sklepów w Hiszpanii i Finlandii, 30 pojawi się w krajach Beneluxu, Włoszech, Francji i Szwecji, 2 listopada w pozostałych krajach Europy zaś dzień później w USA i Kanadzie. Proces nagraniowy trwał długo, gdyż od października 2008 roku. W dużej mierze materiał był nagrywany w CDM Records Studio w Moskwie, ale partie perkusji rejestrowano w Giant Records Studio, zaś gitary w Astia Studio. Nad procesem nagraniowym, miksami i masteringiem czuwali Sergey "Lazar" oraz Masha "Scream". Płyta ukaże się pod szyldem Napalm Records.
Na 27 października wyznaczono datę premiery płytowego debiutu kwartetu Gwynbleidd - "Nostalgia". Choć kwartet założony został i działa aktywnie w Nowym Jorku, cały skład tworzą Polacy. Tytuł albumu ma więc bardzo szczególny i osobisty wymiar - symbolizuje uczucie, które towarzyszyło muzykom wyjeżdżającym kilka lat temu z ojczyzny. "Koncepcja materiału rozpoczęła się głównie od tematu nostalgii - wspomnienia z dzieciństwa i miejsca, które opuściliśmy będąc jeszcze nastolatkami. Mimo, że działamy w Brooklynie, sercu największego miasta USA, Nowym Jorku, nasza twórczość oddaje tęsknotę ku pierwotnym, dziewiczym krajobrazom dzikiej przyrody w Polsce" - tłumaczy genezę tytułu gitarzysta składu Maciej Kupiszewski.
Kilka tygodni temu wielbiciele fińskiej formacji Korpiklaani mogli zobaczyć występ zespołu przy okazji Przystanku Woodstock. Ci jednak, którzy od gigantycznego tłumu wolą kameralną przestrzeń klubową będą mogli swoich ulubieńców zobaczyć w warszawskiej Progresji. Wszystko bowiem wskazuje na to, że za sprawą Global Promotion zespół, w towarzystwie grupy Norther, pojawi się ponownie w naszym kraju 29 listopada.
Storm to jednorazowy norweski projekt muzyczny znanych wszystkim Satyra i Fenriza. Do blackowców dołączyła jeszcze wokalistka Kari Rueslåtten i w tym składzie nagrali "Nordavind" - jak się miało okazać jedyny album. Ale za to jaki!
DEMONEMOON : Storm byl pierwszy :) Ta płyta jest rewelacyjna. Można zaryzykować st...
SAMAEL66 : Storm - Nordavind to genialna płyta! chłopaki zawiesili wtedy dość wy...
Sumo666 : Storm byl pierwszy :) Ta płyta jest rewelacyjna. Można zaryzykować st...
Podczas gdy oczy blackmetalowej braci są skierowane zazwyczaj na poczynania ich pupilków, wśród których najczęściej wymieniane są Dimmu Borgir, Mayhem, Cradle Of Filth, Marduk, Darkthrone czy Satyricon, jest szereg zespołów, które nigdy takiego rozgłosu nie zdobyły i już raczej nie zdobędą, a których muzyka niejednokrotnie ma więcej do zaoferowania. Do takich zespołów zalicza się austriacki Dornenreich, który kilka lat temu zostawił po sobie kilka płyt z naprawdę intrygująca muzyką.
Już 28 sierpnia rusza VII edycja 3-dniowego Festiwalu Muzyki Celtyckiej "Zamek” w Będzinie. Jedno z najbardziej oryginalnych wydarzeń na kulturalnej mapie Polski, znajduje się w czołówce największych i najważniejszych celtyckich imprez w Europie Środkowej. Każdego roku na zamkowe wzgórze zjeżdża ponad setka wykonawców i kilkutysięczny tłum miłośników nie tylko celtyckiego grania. Tegoroczna edycja to 2 sceny, na których zagra i zatańczy łącznie 15 zespołów z kraju i zagranicy. Jak zawsze, Festiwalowi towarzyszyć będą liczne wydarzenia kulturalne: warsztaty muzyczne i taneczne, wernisaże oraz nocne jam sessions. Wstęp na wszystkie imprezy jest bezpłatny.
W ciągu dwóch dni - 18 i 19 lipca - na terenach Tanzbrunnen odbyła się kolejna edycja Amphi Festival, cyklicznego festiwalu dark independent organizowanego nieprzemiennie w niemieckiej Kolonii od 2005 roku. Tym razem obsada przedstawiała się jeszcze bardziej obiecująco niż w poprzednich latach, choć parę projektów można było tydzień później zobaczyć na żywo również na naszym rodzimym Castle Party - mowa tu o Covenant, Front 242, Solar Fake i KMFDM.
Komentarze scavenger : Z drugiej strony ciekawe jakby w Polsce wygladala sprawa przeniesienia polo...
scavenger : Byłem w Kolonii po raz drugi. Pod względem organizacyjnym festival się r...
Attack : ja do zakupu doliczałem sobie hipotetyczne ceny wysyłki tego co chce z...
Dwa lata temu kultowa wytwórnia elektroniczna Dependent zdecydowała się na zakończenie swojej działalności wprawiając tym samym zarówno konsumentów jak i konkurencję w konsternację. Niecałe cztery miesiące temu manager labelu Stefan Herwig, ku uciesze elektronicznego audytorium, ogłosił o reaktywacji labelu. W kuluarach mówi się, że jednym z powodów zmiany decyzji zarządców
wytwórni była kusząca wizja wrześniowej publikacji długo oczekiwanego albumu -
"Focus & Flow" amerykańsko/belgijskiego KiloWatts
& Vanek.
Od czasu wydania genialnego "Her Von Welken Nächten" (2001) austriacki Dornenreich dumnie przewodzi w stawce inteligentnego ambient/black metalu. Jak donosi oficjalna strona internetowa, na wrzesień tego roku szykuje się kolejne wydawnictwo duetu z serii: "perła nie do przegapienia". Koncertowy produkt pod tytułem "Nachtreisen" (nocne podróże) dostępny będzie w trzech uniwersalnych i niepowtarzalnych wariantach - live DVD, live 2 CD i kolekcjonerska edycja z DVD i 2 CD w środku. Za pośrednictwem materiału członkowie grupy, Eviga i Inve zapraszają potencjalnych słuchaczy na wieloaspektową podroż poprzez 12-letnią historię zespołu pełną akustycznych, awangardowych, metalowych i folkowych momentów.
Długą drogę przeszła fińska grupa Amorphis od czasu, kiedy ponad piętnaście lat temu na rynek trafił jej debiutancki album "The Karelian Isthmus". Wówczas proponowała niezwykle klimatyczne granie, nawiązujące do elementów narodowej poezji. Ta stylistyka stała się niemal wyznacznikiem brzmienia, które zdobyło później ogromną popularność wśród publiki. A dziś?
oki : mnie osobiście amorphis rozwalił dwoma dość skrajnymi płytkami:...
Wild_Child : Album bardzo przyjemny, fakt - mooocno odbiega od "Tales..." bądź "Elegy"...
Sumo666 : Własnie słucham Skyforgera i powiem ze nawet nawet... Elegy po...
Wraz z albumem "Flowers From Exile" luksemburska formacja folkowa Rome podsumowuje swoje dokonania, w których zawierają się trzy albumy w przeciągu zaledwie kilku lat. Tak jak wczesne płyty były z natury apokaliptyczne i agresywne, tak można powiedzieć, że ekspresjonistycznie zabarwiony album "Masse Mensch Material" (2008) odkrył wewnętrzną wizję. Wszechświat projektu Rome został powiększony o dumną rezygnację i słodką melancholię.
Uspokajająca, lecz nieusypiająca, prosta, lecz niebanalna, przepiękna,
lecz nie na pierwszy rzut oka. Tak można by określić debiutancki album
wspólnego projektu Danger Mouse'a (producent głównie kojarzony z
muzyką hip-hopową) oraz wokalistką greckiego pochodzenia - Heleną
Costas, zatytułowany "The Last Laugh". Współpraca dwóch tak skrajnie
odstających od siebie pod względem muzycznym osób oraz połączenie
świeżości z wieloletnim doświadczeniem zaowocowało w tym przypadku
dojrzałym materiałem oscylującym stylistycznie wokół szeroko rozumianej
muzyki folkowej.
W dniach 12-14 czerwca w Korycie Warty odbył się festiwal Ethno Port Poznań, organizowany przez Centrum Kultury Zamek. Obok wybitnych postaci sceny world music uczestnicy drugiej edycji festiwalu mieli okazję obejrzeć występ także naszej rodzimej grupy Żywiołak. Trzeba przyznać, że koncert tego zespołu, traktującego w swojej twórczości z niemałym dystansem i przymrużeniem oka tradycje przedchrześcijańskie, był ciekawym akcentem, zgrabnie wkomponowującym się w ramy tego wydarzenia muzycznego.
Byli muzycy rumuńskiego Negura Bunget, Hupogrammos oraz Sol Faur uruchomili właśnie stery nowego projektu - Dordeduh (w wolnym tłumaczeniu: tęsknota za duchem). Format muzyczny o metalowych korzeniach wesprą Arioka (ex gitarzysta Negura Bunget i Secrets Of The Moon), Thelemnar (Secrets Of The Moon, The Vision Bleak, Negura Bunget) i Sergio Ponti (Ephel Duath, Illogicist). Członkowie transylwańskiego zespołu nie określili jeszcze któremu gatunkowi szeroko pojętego metalu poświęcą miejsce i czas w swojej twórczości, teoretycznie będzie to black/folk/progressive metalowe granie w jakim specjalizuje się Negura Bunget.
Do studia weszła właśnie fińska ekipa folk metalowa Finntroll celem nagrania następcy albumu "Ur Jordens Djup" z 2007 roku. Jak relacjonuje klawiszowiec leśnych trollów - Henri "Trollhorn" Sorvali: "Wydaje mi się, że płyta będzie składać się z 9 nagrań, w sumie 39 minut harców, szaleństw i dzikiej zabawy. Choć, zwróćcie uwagę na pierwsze słowo mojej wypowiedzi - "wydaje". Wszystko jeszcze może ulec zmianie i kto wie... być może w płytę włożymy o wiele więcej kawałków". Oznacza to jedno, jeszcze więcej niekontrolowanych wybryków z fińską piątką działającą pod wezwaniem szalonego wynalazku muzycznego - humppa.
Komentarze TatumiMorgan : Nie mogę się doczekać :twisted:
Harlequin : Jeszcze nie znam i boję sie poznać :roll:
12 lipca odbędzie się kolejna odsłona Show No Mercy, tradycyjnie już w warszawskiej Progresji. Gwiazdą będzie siedmioosobowa pochodząca z Bostonu grupa Dropkick Murphys, grająca muzykę bedącą
połączeniem punk rocka ludowej muzyki irlandzkiej i ska. "Grajkowie" pojawią się w towarzystwie gościa specjalnego zespołu Civet, składającego się z czterech niezwykle uzdolnionych i atrakcyjnych pań specjalizujących się w punkrocku. Polskim akcentem będzie grupa The Black Tapes. Bilety na ten jedyny koncert Dropkick Murphys w Polsce w przedsprzedaży kosztują 90 złotych w dniu imprezy wzrosną do 110 złotych.
Label Season of Mist's ujawnił szczegóły nowego wydawnictwa swoich podopiecznych: piąta w dorobku folk/blackmetalowego zespołu Drudkh z Ukrainy płyta pojawić się ma 14 lipca i będzie nosić tytuł "Microcosmos". Krążek w będzie można nabyć już w przedsprzedaży poprzez internetowy sklep Season of Mist's, a pierwsze 500 kopii ukaże się w postaci ekskluzywnego boxu.
Týr, Alestorm, Heidevolk - już samo zestawienie trzech osadzonych w około folkmetalowych klimatach wzbudzało nie lada zainteresowanie, tym bardziej, że pochodzący z Wysp Owczych wikingowie z Tyr dali się poznać polskiej publiczności już kilka razy, jak choćby na trasie koncertowej sprzed roku, kiedy to odwiedzili mnóstwo mniejszych i większych miejscowości. Zapowiadał się zatem kolejny świetny gig i od razu rozwieję wątpliwości - taki też był.
Komentarze minawi : dzięki :) jak to za pół roku? <rozdziawia paszczę ze zdumien...
khaash : Czepialstwo czepialstwo. Po prostu bardzo podobała mi się postawa panó...
Angelwing : Oh mój Drogi, czepialstwo Ci się wkręciło;) To przecież nieważne:D...
Członkowie electro–industrialnej grupy Velvet Acid Christ ujawniają pierwsze dane dotyczące ich najnowszej płyty „Black Rainbow”. Album będzie trwał około 45 minut i będzie podzielony na dwie części. Pierwsza z nich, jak to określił zespół będzie reprezentować styl folk goth industrial rock, druga za to będzie łączyć w sobie nowoczesne techno wraz z goa trance. Dodatkowo zespół planuje dołączyć do całości ponad 70 minut muzyki w formacie mp3. Wstępnie wydanie jest planowane na jesień.