Wolność jest najważniejsza.
Nikt jej nie kwestionuje.
Dla wszystkich jest oczywista.
Każdy człowiek ma takie same prawa, jest tak samo ważny, jego opinia jest taką samą Prawdą jak każda inna.
Nie ma jednej, właściwej odpowiedzi na pytanie.
Każda jest dobra.
Dopuki nie nie narusza wolności i prywatności.
Dopuki nie narusza prawa żadnego człowieka.
Wartości, ktyórym hołdują niektórzy, to tylko stereotypy. Schematy myślenia narzucone przez społeczeństwo i wychowanie.
Ograniczenia umysłu, który winien być otwartym i wolnym. Wolnym od osądów i krytyki.
Nie powinien niczego generalizować, negować czy schematyzować.
Nie powinien mieć własnego zdania. Przecież to nie ma zanaczenia w świecie, w ktorym uprawia się kult Wolności. Budujmy Jej ołtaż składając ofiare z naszego marnego życia.
Czym jesteśmy wobec Niej?
Jestem człowiekiem XIII wieku.
Jestem bezstronna.
Czy krzyż jest wiekszym problemem dla niekatolików, czy brak krzyża jest wiekszym problemem dla katolików?
Nie mam zdania, bo przecież każdy ma Racje.
A historia i tradycja, są przecież nic nie warte! Czy w tym Królestwie Wolności można pozwolić na indywidualizm?
Słuchajcie! Słuchajcie! Nie ma narodów, nie ma grup!
Wszyscy jesteśmy jedną, wielką rodziną! Wszyscy jesteśmy dziećmi, ktore robią co się im każe i rodzicami, którzy mają zawsze racje. Wychowujemy się nawzajem w duchu Wolności-Wielkiej-Jedynej-Uniwersalnej-Prawdzie!
Wszystko jest takie same, zacierają się podziały, granice postawione tam gdzie ich nie ma przez bezmyślnych ludzi.
Znika wszystko, zlewa się w całość.
Nie odróżnisz niewoli od wolności.