Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Via Mistica - Fallen Angels

W 2004 roku nakładem Metal Mind Records białostocki zespół Via Mistica nagrał w studiu Hertz album "Fallen Angels". Już pięknie zaprojektowana okładka utrzymana w ciemnej intonacji ze skutym łańcuchem aniołem zwraca uwagę. Na krążku znajduje się jedenaście utworów, z czego tylko jeden jest po polsku, reszta w języku angielskim.
Pierwszy na płycie utwór "Angel Of Destiny" zaczyna się piękną grą na wiolonczeli i narracją bardzo pasującą do tego. Następnie spokojną muzykę zakłóca bardzo mocne uderzenie gitar i perkusji, po czym dalsza część utworu jest spokojna. Piękny wokal żeński z łagodnym tłem muzycznym zamienia się w pewnym momencie z męskim growlem i ciężkim tłem, po czym wraca poprzedni stan i następnie wraca growl. Pięknie zaprojektowany kontrast sprawia, że utwór jest naprawdę bardzo dobry.

Drugi na płycie "Aristea" to kolejna piękna kompozycja. Śliczny głos wokalistki i gra na poziomie wpadają w ucho. Utwór jest dość dynamicznie zagrany z wyraźną perkusją i w przerywnikach spokojnie na klawiszach łudząco o podobnym do fortepianu dźwięku.

Trzecia kompozycja zatytułowana "The Edge Of Darkness" to znów dobrze rozegrana mieszanka wokalu żeńskiego z męskim growlem. Wokalistka ma naprawdę przepiękny głos. Zespół świetnie dobiera kontrasty, przez co muzyka jest świetna.

Czwórka zatytułowana "Fallen Angel" to piękna spokojna kompozycja na wokal żeński bez jakiś dynamicznych wstawek, z piękną grą na gitarze i genialną solówką na tym instrumencie.

Pod piątym numerem kryje się utwór "Deadly Lullaby" to jak poprzednie kombinacja kompozycji o spokojnej intonacji z dynamiczną, ciężką muzyką.

Jako szósty pojawił się utwór "Two Voices" to ciekawie stworzony duet, gdzie wokal żeński śpiewa równolegle z growlem, co brzmi bardzo ciekawie, po czym następuje rozgraniczenie tych dwóch głosów, które śpiewają na przemian. Ładnie to brzmi.

Siódemka "Poison" jest bardzo dynamicznym utworem o szybkiej perkusji i wyraźnym basie, nie słychać za bardzo klawiszy, ale utwór ma moc i energie.

Ósmy utwór "Pray For Strenght" brzmi spokojnie, jakby modlitwa z jednym przerywnikiem bardzo dynamicznym i ciężkim brzmieniu. Bardzo ładny utwór godny polecenia.

Numer dziewiąty "The Miracle" jest w podobnej konwencji wykonany do poprzednich.

Dziesiątka "Rise Of Resurection" to głównie śpiewany growlem ciężki, dość powolny utwór o bardzo mrocznym klimacie. Ma w sobie coś naprawdę ciekawego.

Ostatnia - jedenasta kompozycja "Upadłe Anioły" to jedyny utwór na płycie wykonany w polskim języku. Jest to dzieło o pięknej, spokojnej linii melodycznej składającej się z wiolonczeli i dźwięków fortepianu. Piękny utwór.

Podsumowując jest to przepiękna płyta, warta posłuchania, na szczególną uwagę zasługuje wiolonczela i przepiękny głos wokalistki, a także bardzo dobra gra na klawiszach, gitarach i perkusji.

Tracklista:

01. Angel Of Destiny
02. Aristea
03. Edge Of Darkness
04. Fallen Angels
05. Deadly Lullaby
06. Two Voices
07. Poison
08. Pray For Strength
09. The Miracle
10. Rise Of Resurrection
11. Upadłe Anioły (Polish Version)

Wydawca: Metal Mind Productions (2005)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły