piękny i mądry, jak to z nimi bywa.
Żył spokojnie, choć czasem coś
mąciło jego życie.
Jednak nic nie zapowiadało,
że wkrótce nadejdzie prawdziwa
Burza
Chmury Nienawiści nadciągały
bardzo szybko:
nie miał wiele czasu na przygotowanie się
do odparcia ataku ostrych jak sztylety
Kropli Deszczu.
Razem z pierwszym Podmuchem Zła
spadł ze swojej Gwiazdy.
Upadając - zahaczał o kolejne etapy Cierpienia,
aż stoczył się na Dno.
Nie miał dość Siły,
by się odbić,
więc przyszli do niego Niewinni
Czas jeszcze jakiś był Aniołem,
jednak już nie Of Beauty,
lecz Fallen Angel.
Pewnego dnia
przyszła po niego Death.
Mędrcy powiadają, że Death
to tylko początek Nowej Przygody.
Tak, ale Fallen Angel
nie odchodzi do Szczęścia!
Żył w Bólu
i pozostawił Ból -