Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Strach

Blask księzyca w ciemną noc,
Oświetla oczy skryte w cieniach drzew,
Cisza.... półmrok oczekiwanie....
Tylko terkot karabinu słychać w oddali....
Pocisków szum ....
Kołysanką mą do snu.
Lufy zimne milczą wśród okopów,
Czekają na ostatnią pól bitewnych pieśń,
Tutaj jest krew i ból
cisza zwiastuje burzę karabinowych kul,
Bądź gotów...
a zwyciężysz........

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły