Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Serpent Seed - Death And Decay Considerations

Debris Of Faith, Serpent Seed, Old Temple, Death And Decay Considerations, Jakub, Jatssa, Paweł Drozd, Wojtek, Balrog, Czarna Magia, Skald Of Morgoth, death metal, black metal

Pięć lat minęło od „Debris Of Faith”, a okazuje się, że Serpent Seed żyje i daje znać o sobie. Swoją drugą płytę wydali w Old Temple pod tytułem „Death And Decay Considerations”. Przez ten czas skład jednak trochę się zmienił. Jakuba i Jatssę wspomogli Paweł Drozd na perkusji i Wojtek na drugiej gitarze. Nowym wokalistą zaś został Balrog z zespołów Czarna Magia i Skald Of Morgoth.

Rozważania o śmierci i gniciu upływają w ciężkim death/black metalowym klimacie. Brzmienie tak gitar, jak i wokalu jest brudne i chropowate, a wszystko nastawione jest na przytłoczenie muzycznym ciężarem. Różne są jednak jego objawy. Takie „Eternal Hatred” od samego początku urywa głowę huraganowym ekstremizmem, a w „The Pleasure Of Cruelity” czy „Ineluctable Death” znajdziemy więcej rozjechanego black metalowego grania, gdzie akcja toczy się wręcz powolnie, lecz w bardzo dusznej i mrocznej atmosferze. Nie przez cały czas jednak, bo i tu trzeba się nastawić na pędzące zrywy i wirujące podmuchy. Utwory rozkręcają się i dochodzą do swoich punktów kulminacyjnych. W ten sposób trzymają w napięciu i gwarantują, że coś się będzie w nich działo. W „For he Glory Of Putrefaction” z kolei jest odwrotnie. Zaczyna się od niszczycielskiej jatki, a z czasem robi się coraz wolniej i bardziej ociężale, aż dochodzimy do, prowadzonego basem czarnego tunelu: „The march for glory, the march for death. From the cradle we’re all doomed”. Serpent Seed wciąż faluje w przypływach deathowej siły i odpływach złowrogiej i leśnej blackowej melodii.

Teksty owiane są mizantropijnym pesymizmem, mistyczną rytualnością oraz wrodzoną nienawiścią do oszukańczych hipokrytów budujących wielkie świątynie martwym bogom oraz wszelkim innym przejawom życia, światła i skażonego nim społeczeństwa. Wyryczane jest to mocnym i dobrym w brzmieniu wokalem. Z początku brakowało mi w nim nieco chwytliwości, ale po kilku odsłuchach wszystko to zaczyna się fajnie kleić i układać. Wokale są wciągające i kompatybilne z muzyką, muzyka jest przedniej jakości, ma konkretną moc, ale także sporo wchłaniającej się melodyki. Wszystko to składa się na pokaźny w sile rażenia, ale i wdzięczny w odbiorze album.

Tracklista:

01. Burning Temples Of Dead God
02. The Pleasure Of Cruelty
03. Eternal Hatred
04. Primal Terror
05. Ineluctable Death
06. For The Glory Of Putrification
07. The Agony Of Mankind
08. The Ritual

Wydawca: Old Temple (2019)

Ocena szkolna: 4+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły