Trey Spruance gitarzysta, jeden z założycieli nieodżałowanej formacji Mr. Bungle, przy Mike'u Pattonie (wokaliście tejże formacji) to postać anonimowa, nieznana szerszemu gronu słuchaczy, a przecież jego wkład w sukces grupy był nieoceniony. Po rozpadzie grupy muzycy udali się w róznych kierunkach, uczestnicząc w niezliczonej ilości projektów. Odbiorcy w większym stopniu podąrzyli za osobą frontmana i jego muzycznej działalności, a to własnie Trey w większym stopniu kontynuuje drogę obraną przez ich pierwszą formację.
"Book Of Horizons" album wydany w 2004 roku, jest chyba najłatwiejszym w odbiorze krążkiem. Jeśli miałbym już porównać do któregoś z albumów Mr. Bungle to byłaby to "California". Tak jak, na tamtym albumie możemy doszukać się wielu nawiązań do orientalnych spokojnych melodii, kompozycji, momentami doprawione grindcorowymi elementami.Zaczynamy od spokojnych kompozycji, "The End Times" fascynacja indyjskimi melodiami, zaś w "The 4 (Great Ishraqi Sun)" to już kompozycja bliższa temu co tworzą ludzie bliskiego wschodu. Wszystko to ukazuje Treya jako twórcę poszukującego różnych form wyrazu, co ważne jest on muzykiem posiadającym znakomity warsztat nie tylko w gitarowym rzemiośle. Organy, pianino, banjo nie są mu obce, a dzięki temu zyskujemy tak róznorodny materiał.
"Exterminating Angel" od samego początku przygniata nas wrecz grindową chaotyczną ekspresją, za perkusją zasiadł John Merriman znany z Cepahalic Carnage, więc bez obaw wszystko jest pod należytą kontrolą. Podobną, a możliwe że jeszcze bardziej ordynarną (przez wokale Youriego Raymonda z Unhuman) formą ekspresji mamy do czynienia w "Hypostasis Of The Archons".
Trey, w dużym stopniu jest fascynatem muzyki filmowej z elementami orkiestralnego stylu, co objawia się w wielu fragmentach płyty, a najdobitniej ... w samej końcówce ...
Orkiestra w tle, w centrum motyw niczym z westernu, taki właśnie jest kolejny utwór "Book T-Exodus" .Spokojnie mógłby konkurować z dokonaniami Ennio Morircone, znanego twórcy muzyki filmowej. Dobitnie fascynacja soudtrackami ukazana jest w ostaniej kompozycji na albumie "Welcome To The Theatron Animatronique". Tym razem mamy do czynienia z muzyką przywołującą na myśl filmy Tima Burtona, a w szczegolności "Batmana".
Secret Chiefs jest esencją stylu Mr. Bungle, podaną w bardziej elastyczny i ambitniejszy sposób.
Jeśli poszukujecie wydawnictwa, które łączyło by w całość muzyczne piękno orientalnych dźwięków, z momentami agresywnej ekspresji skierujcie swą uwagę na ten album.
Wydawaca: Mind Of Mimicr Records (2004)