Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

Salve vel vale?














Zaświeciło słońce promieniem złocistym,
Nadając pogodę ducha, duchem czystym,
Gojąc rany, rodząc miłości żar,
Dając Ogrodu kwiecia hen, po dal.

Wtem z chmurki, chmurka burzą,
Gdzie jest miłość, jak winy dłużą?
Czy winną winą jest zawinienie niewinne,
Czy prawdą - szczerych słów, słowa płynne?

Wtem nastaje iście pytanie pytające...
Jakie róże, nisą nasze czyny rodzące?
Bolącego bólu, zniewieściałej nienawiści?
Miłościwej miłości, a nadzieją się ziści?

Pomnę nieraz te uczuciowe odczucia,
Aby móc pewną ręką miłości przekucia,
Ukazać szczerą w szczerości szczerość,
Nie jadu podstępność - serca wrogość!

Skruchą myśli i serca wybierz Pani,
Witać Kochanka, czy żegnać drani?


19 III 2006 Anno Domini

Dawid d'Aran Łęcki
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły